Wizje z filmów science fiction, gdzie ludzie toczą zaciekłe wojny o każdy litr H2O wydają Ci się niemożliwe? Problem braku wody pitnej kojarzy Ci się raczej z odległymi krajami, gdzieś w dalekiej Afryce? Myślisz, że skoro Polska leży nad morzem, to przecież mamy dostęp do wody? No właśnie nie - przekonują organizatorzy Aquathonu, który w najbliższy weekend ma zgromadzić wszystkich zainteresowanych rozwiązywaniem problemów związanych z niedoborem wody.

Aquathon to wydarzenie online. Będzie okazją do zmierzenia się z problemami, które już wkrótce mogą stać się naszym udziałem, to także szansa na zdobycie wiedzy na temat zagadnień związanych z wodą. Jak mówi RMF FM pomysłodawca Aquathonu, Maciej Ryś z Proidea, organizatorzy zapraszają zarówno specjalistów, jak i amatorów, programistów, inżynierów, artystów, ale też studentów czy licealistów. Zakończenie imprezy, będzie można śledzić w niedzielę 7 listopada o 15:00 w otwartej transmisji internetowej.

Grzegorz Jasiński: To będzie kolejna już, organizowana przez państwa impreza o charakterze hackathonu. Dla tych, którzy jeszcze się z pojęciem hackathonu nie do końca oswoili, musimy rozpocząć od pytania: co to jest hackathon, jak wygląda...

Maciej Ryś: Hackathon to takie wydarzenie, gdzie zbieramy pewną grupę ludzi, która próbuje rozwiązać jakiś konkretny problem, konkretne wyzwania. O tyle jest to nietypowe, że ci ludzie spotykają się na jakiś bardzo intensywny okres czasu, 24, 48, czy 72 godzin. Czasami jest to troszeczkę dłużej, troszeczkę krócej, ale generalnie chodzi o to, że ludzie zbierają się w jednym miejscu lub np. teraz w dobie pandemii online i próbują tak po krakowsku ładnie mówiąc rozkminić jakiś konkretny problem, jakieś konkretne wyzwanie. O to chodzi w hackathonach. 

Hackathony wywodzą się z branży IT, gdzie próbowało się rozwiązać pewne problemy informatyczne, ale bardzo szybko zdobyły popularność w innych dziedzinach, takich właśnie jak dziedziny społeczne, dziedziny artystyczne, dziedziny takie, jak bankowość, jak przyszłość aplikacji mobilnych. Generalnie jest tego mnóstwo. Wiele problemów społecznych, o których wspominałem, też z pomocą hackathonów się rozwiązuje, albo próbuje rozwiązywać. Był nasz polski Smogathon, gdzie walczyliśmy ze smogiem, no a teraz jest Aquathon, gdzie walczymy z problemem braku dostępności wody.

No właśnie, czym konkretnie mają się zająć uczestnicy tej imprezy?

Ogólnie Aquathon to takie wydarzenie, podczas którego będziemy się skupiać na problemie wody. Problemie wody ogólnie mówiąc, ale będzie też bardziej szczegółowe wyzwanie, które zostanie ogłoszone na samym Aquathonie. Woda to jest taki temat dość - nazwijmy to - cichy. Z jednej strony mówi się o nim dość dużo w mediach, ale jest cichy z prostego powodu, że mało z nas tak naprawdę na niego reaguje. 

My ogólnie jako Polacy nie odczuwamy problemu z wodą. Zazwyczaj nie odczuwamy. Jeżeli nie mieszkamy gdzieś na terenach wiejskich, gdzie rzeczywiście czasami problemy z wodą już są, już są widoczne, jeśli mieszkamy w miastach, jak teraz większość populacji naszego kraju, tego problemu na co dzień nie dostrzegamy, zazwyczaj mamy wodę ciepłą i zimną w kranie, możemy pić wodę z kranu, możemy się kąpać jak długo chcemy itd. itd. To nie zmienia faktu, że zasoby wody w Polsce są jednymi z najniższych w Europie. Nie wspominając już, że jeśli weźmiemy pod uwagę cały świat też nie jesteśmy jakoś bardzo wysoko. O ile dla nas to nie jest jeszcze problem na dziś, to jest wciąż cichy problem, to będzie to prawdziwy problem za parę, czy paręnaście lat. 

I dlatego w Aquathonie nie chcemy zwracać uwagi tylko na nasze pokolenie, ale też na przyszłe pokolenia, bo to one ten problem z wodą będą miały nie w dużej, ale w gigantycznej skali. Jeżeli czegoś z tym nie zrobimy.

Kogo państwo oczekujecie na Aquathonie, na udział specjalistów jakich dziedzin liczycie? A może chodzi o nie-specjalistów, studentów, licealistów? Na czym muszą, powinni się znać, a na czym nie muszą?

W Aquathonie najfajniejsze jest to właśnie, że nie spodziewamy się konkretnego uczestnika, konkretnego profilu. Zapraszamy zarówno programistów, jak i inżynierów, ale również designerów, artystów, specjalistów od biznesu, od marketingu, studentów. Zapraszamy wszystkich. Bo Aquathon będzie miał jeden cel. Przede wszystkim chodzi o poruszenie tematu wody, nie tylko znalezienie innowacji na temat wody, jakaś próba rozwiązania pewnych wyzwań, ale też pewne poruszenie społeczne. Pokazanie, że można bezpośrednio ten problem rozwiązywać. Oczywiście nie mówimy o holistycznym rozwiązaniu wszystkich problemów z wodą, ale może ktoś z państwa będzie w stanie dołożyć jakąś małą cegiełkę do tej walki. Tego właśnie będziemy szukać. Dlatego nie zapraszamy konkretnej grupy, tylko wszystkich i zobaczymy później co z tego wyjdzie.

Jak należy się zgłaszać? Bo jak rozumiem można aplikować niemal do samego momentu rozpoczęcia Aquathonu. Ale kogo państwo oczekujecie, czy grup, czy też osób indywidualnych? Jak to wygląda?

Ogólnie sam Aquathon odbędzie się między 6 a 7 listopada w formie online, więc de facto może dołączyć do niego każdy, w grupie od 1 do 5 osób, czyli można się zgłosić indywidualnie, można w grupie 5-osobowej. Załóżmy, że np. jestem w grupie studenckiej i chciałbym się zgłosić, żeby popracować nad fajnym rozwiązaniem w weekend. Mogą państwo to zrobić na stronie www.aquathon.pl i tam po prostu wejść do linka rejestracyjnego. Oczywiście rejestracja jest całkowicie darmowa, można zarejestrować się bezpłatnie i nie tylko będzie można wygrać nagrodę główną, która wynosi 10 tysięcy złotych, ale też fajne nagrody rzeczowe. Bo poza samym - nazwijmy to - wyzwaniem wody, czy tym głównym wyzwaniem naszego wydarzenia, będą też inne, mniejsze wyzwania, konkursy, żeby jeszcze bardziej zachęcić do tego, żeby ten temat wody przyswoić, żeby w tym temacie działać. Nagrody będą mega fajne, dlatego każdego zachęcamy, rejestracja jest bardzo prosta przez stronę internetową, jeszcze raz www.aquathon.pl.

Jak w praktyce to będzie wyglądało, czy będzie to łączenie się na Teamsach, w jakiś inny sposób? Czy zespoły mają być w jednym miejscu, w jednym pokoju i łączyć się z państwem online, czy mogą tworzyć grupy w internecie?

Nasze hackathony, bo trochę tych wydarzeń organizujemy, zazwyczaj opierają się na takich narzędziach całkowicie informatycznych, jeżeli mamy do czynienia z hackathonem online, to uczestnicy będą łączyć przez platformę Discord, która jest już gotowa. Tam już tworzy się komunikacja, tworzą się grupy. To oznacza, że tak naprawdę każdy z uczestników może być w zupełnie innym miejscu. Jedna osoba może być w Polsce, druga w Brazylii, a może być jedno w Rzeszowie, drugie w Krakowie, Warszawie, nie ma najmniejszego problemu. Zespoły mogą się łączyć całkowicie informatycznie. W tym narzędziu, jakim jest Discord, udostępniamy cały nasz kanał Aquathonu, tam będzie można się komunikować. Tam też będzie można łączyć się w zespoły, jeśli ktoś tego zespołu nie ma, też tam będzie można przede wszystkim otrzymać pomoc mentorską. 

Całe wydarzenie będzie wyglądało tak, że mamy oficjalne rozpoczęcie, tam będą wykłady merytoryczne oraz edukacyjne, a potem przechodzimy do pracy, gdzie ludzie będą mogli dowiedzieć się o różnych ciekawych rzeczach, spytać o różną wiedzę ekspercką mentorów, którzy będą dostępni praktycznie przez cały czas trwania wydarzenia do momentu oddania projektu w niedzielę 7 listopada. To oddanie projektu będzie takim finalnym punktem, gdzie wybierzemy najlepsze zespoły. Będzie dostępna też taka - nazwijmy to - opcja publiczna nie tylko dla uczestników, ale też gości. Jeśli ktoś będzie chciał oglądać np. finałowe wydarzenia, to znajdzie ostatnie prezentacje 5 najlepszych projektów, które powstały podczas tegorocznego Aquathonu, będzie mógł się włączyć online właśnie 7 listopada około godziny piętnastej.  Od godziny 15 będzie można wejść na stronę, zobaczyć 5 najlepszych projektów, może zainspirować się, zobaczyć, co ciekawego ludzie wymyślili, ale też przede wszystkim kibicować najważniejszymi najciekawszym rozwiązaniom. Bo jak mówimy, chcemy przede wszystkim szerzyć wiedzę o wodzie, a dla nas to bardzo istotne, żeby właśnie taka forma aktywności społecznej, jak najbardziej praktyczna była jak najbardziej propagowana. Jeżeli ktoś z państwa chciałby dołączyć, jako uczestnik, bądź jako gość, jak najbardziej zapraszamy.

Mówiliśmy o tym jakich uczestników państwo oczekujecie, a kto będzie jurorem, kto będzie oceniał te projekty...

Tak naprawdę mamy dwa etapy. Pierwszy to tzw. mentorzy oceniający, czyli osoby które pracowały z zespołami i mają wiedzę techniczną, czy środowiskową, nie tylko informatyczną, na podstawie której są w stanie ocenić innowacyjność, kompletność, szanse wdrożenia projektu. Ogólne kryteria są dostępne, można je sobie zobaczyć. Jest też drugi etap oceny, który jest etapem jurorskim. To jest ten etap otwarty, do którego dostaje się 5 najlepszych zespołów. Tam będą reprezentacje naprawdę dużych organizacji, które z wodą mają na co dzień do czynienia. Oni podczas otwartego panelu będą decydować, kto zostanie zwycięzcą, kto zdobędzie główną nagrodę, czyli 10000 złotych.

Czy będzie się można z wynikami Aquathonu, założeniami tych projektów, tych pomysłów, jakoś potem zapoznać. Choćby w internecie, po całej imprezie?

Oczywiście, że najlepszych 5 projektów będzie dostępnych online. Mamy zamiar nagrywać ceremonię końcową, udostępnić ją na kanałach publicznych, na naszym Facebooku, w innych naszych mediach społecznościowych. Chodzi o to, by pokazać te projekty jak najszerzej, bo nie chcemy, żeby hackathon był ostatnim krokiem tych projektów, tylko pierwszym. Chcemy, by te projekty później były w stanie się rozwijać, żeby znalazły potencjalnych klientów, inwestorów, interesariuszy, ludzi, którzy generalnie zainteresują się danym zespołem i pozwolą mu na przyszły rozwój. Mamy takie przykłady z hackathonów, kiedy projekty, które się tam rozpoczynały, tam stawiały pierwsze kroki, teraz są ogromnymi firmami. Chcielibyśmy, żeby to samo wydarzyło się właśnie w temacie wody. Czy się uda? To jest oczywiście na razie znak zapytania. Mam nadzieję, że jeszcze będziemy mieli okazje porozmawiać po wydarzeniu, będziemy w stanie sobie powiedzieć że właśnie na Aquathonie powstał ten i ten projekt, że on dołożył swoją cegiełkę w walce o lepszą wodę, o lepszą dostępność wody i tak dalej.




AQUATHON, pierwszy taki hackathon w Polsce

Jak przekonują organizatorzy Aquathonu, Polska jest w Europie jednym z najuboższych w wodę krajów. W latach 1946-2016 średnia rocznych zasobów wodnych przypadająca na głowę mieszkańca naszego kontynentu wynosiła 5000 m3, natomiast u nas jedynie 1800 m3. To jednak dopiero początek - w przyszłości Polska będzie musiała przeciwdziałać niedoborom wody w wodociągach i walczyć z coraz częstszymi suszami, wysychaniem rzek i obniżaniem się poziomu wód gruntowych. Poziom wód gruntowych w Polsce obniżył się w ostatnich kilku latach o dwa metry. Do tego zasoby nie odnawiają się już w takim tempie, jak dawniej. Spowodowane zmianą klimatu wydłużenie okresu wegetacyjnego i zwiększone parowanie, związane ze wzrostem średnich temperatur sprawia, że zapotrzebowanie na wodę jest coraz większe.

Jak rozwiązać ten problem? Nad tym będą właśnie pracować uczestnicy pierwszego w Polsce hackathonu poświęconego gospodarce wodnej. Jeżeli masz pomysł jak zabezpieczyć nasze zasoby, to koniecznie dołącz do tego wyjątkowego wydarzenia. Rejestracja na wydarzenie, które odbędzie się w już w najbliższy weekend (6-7.11.2021) jest zupełnie darmowa. Warto podjąć wyzwanie, bo zwycięski projekt otrzyma 10 000 złotych, które ufundował Partner Główny hackathonu firma Huawei. Uczestnicy Aquathonu mogą liczyć na wsparcie merytoryczne i techniczne także innych partnerów wydarzenia: the:protocol i Banku Gospodarstwa Krajowego.