Naukowcy i studenci ze szczecińskiej politechniki wspólnie z japońskimi kolegami prowadzą badania nad wytrzymałością ludzkich nosów na nieprzyjemne zapachy. Chcą ustalić, czy istnieje jakaś granica zapachowej tolerancji.

Szczecin nie grzeszy zbyt pięknym zapachem – chyba że ktoś ma nietypowe upodobania. - Ja tam lubię zapach benzyny i spalin, więc mnie to nie przeszkadza - mówi jeden z mieszkańców miasta. To jednak rzadkość.

Ale być może już wkrótce, w wyniku polsko-japońskich badań, Szczecin będzie pachniał przyjemniej. A to m.in. dzięki poświęceniu kilku szczecińskich studentów, na których badana jest zapachowa wytrzymałość ludzkiego nosa. Ich zadaniem jest rozpoznanie, czy w wąchanej próbce jest tylko czyste powietrze, czy też zmieszano je z jakimś zapachem. Bywa, że testy są wielkim poświęceniem – obejmują bowiem np. wąchanie zgniłych jajek.

Po zakończeniu testów ich wyniki będą porównane z badaniami japońskimi, przeprowadzonymi tą samą metodą.