W piątek w gdańskim kościele świętej Katarzyny ruszy najdokładniejszy czasomierz świata - zegar pulsarowy. Powstał on dla uczczenia 400-lecia urodzin Jana Heweliusza.
Jak wyjaśnia pomysłodawca budowy zegara, Grzegorz Szychliński z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, zegar działa na podstawie sygnałów wysyłanych przez pulsary (czyli gwiazdy neutronowe), które regularnie, w niewielkich odstępach czasu, emitują impulsy elektromagnetyczne, najczęściej w postaci fal radiowych. Sygnały wysyłane przez pulsary są niezwykle dokładne. Ich dokładność jest tak olbrzymia, że gdy pod koniec lat 60. naukowcy po raz pierwszy natknęli się na nie, byli przekonani, że wysyłają je jakieś obce cywilizacje - powiedział Szychliński. Dodał, że nad stworzeniem zegara pulsarowego pracuje obecnie na świecie kilka ośrodków. Nam się udało jako pierwszym taki czasomierz uruchomić - oświadczył Szychliński.
Gdański zegar pulsarowy zbudowano w kościele św. Katarzyny. Na dachu świątyni usytuowano panel z 16 antenami, które odbierają impulsy z sześciu pulsarów. Dane przetwarzane są przez umieszczony na poddaszu kościoła zestaw specjalnie zaprogramowanych komputerów, które - po dokonaniu szeregu obliczeń - podają czas.
Jest to najdokładniejsze wskazanie czasu na świecie. Sto razy dokładniejsze od wskazań zegarów atomowych - zapewnił Szychliński podkreślając, że już wskazanie czasu oparte na sygnale z jednego pulsaru byłoby dużo dokładniejsze od wskazań zegarów atomowych, a w Gdańsku - dla uzyskania jeszcze większej dokładności - użyto danych z sygnałów wysyłanych przez sześć pulsarów.