Zaskoczenia nie było; zgodnie z przewidywaniami galę Złotych Globów, dorocznych nagród Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej w Hollywood zdominował "Brokeback Mountain", kontrowersyjna opowieść Anga Lee o homoseksualnej miłości dwóch kowbojów.
„Brokeback Mountain” uznany został za najlepszy film dramatyczny; nagrody zdobyli również reżyser filmu Ang Lee oraz scenarzyści - Larry McMurtry i Diana Ossana. Ponadto uhonorowano piosenkę z "Brokeback Mountain" - "A Love That Will Never Grow Old". Obraz nominowany był łącznie w siedmiu kategoriach.
Odtwórca głównej roli w filmie "Capote" Philip Seymour Hoffman triumfuje jako najlepszy aktor dramatyczny, a za najlepszą aktorkę uznano Felicity Huffman ("Transamerica").
George Clooney uhonorowany został za drugoplanową dramatyczną rolę męską w filmie "Syriana". Rachel Weisz uznana została za najlepszą dramatyczną aktorkę drugoplanową, dzięki kreacji w filmie "Wierny ogrodnik".
Najlepszym filmem zagranicznym ogłoszono palestyński "Paradise Now" w reżyserii Hany Abu Assad.
Reese Witherspoon została nagrodzona w kategorii najlepsza aktorka komediowa lub musicalowa za rolę w filmie "Walk the Line". Za rolę męską w tej kategorii nagrodzony został odtwórca głównej roli w tym samym filmie Joaquin Phoenix. "Walk the Line" (reż. James Mangold) triumfuje jako najlepszy film komediowy lub musicalowy.
Ogłoszoną wcześniej prestiżową nagrodę im. Cecila B.DeMille'a za całokształt twórczości artystycznej otrzymał Anthony Hopkins.