Na jaw wychodzą nowe okoliczności związane z przygotowaniem filmowej adaptacji "Władcy Pierścieni" J.R.R. Tolkiena. Ian Nathan, autor wydanej niedawno książki o kulisach tej superprodukcji zdradził, że producent Harvey Weinstein miał swoją wizję tego projektu i sugerował zmianę na fotelu reżysera. Weinstein chciał, by Petera Jacksona zastąpił jego długoletni współpracownik - Quentin Tarantino. O sprawie pisze m.in. "The Guardian".

Na jaw wychodzą nowe okoliczności związane z przygotowaniem filmowej adaptacji "Władcy Pierścieni" J.R.R. Tolkiena. Ian Nathan, autor wydanej niedawno książki o kulisach tej superprodukcji zdradził, że producent Harvey Weinstein miał swoją wizję tego projektu i sugerował zmianę na fotelu reżysera. Weinstein chciał, by Petera Jacksona zastąpił jego długoletni współpracownik - Quentin Tarantino. O sprawie pisze m.in. "The Guardian".
Kadr z filmu "Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia" /PAP/Photoshot

Peter Jackson początkowo przygotowywał ekranizację "Władcy Pierścieni" dla kierowanej przez Weinsteina wytwórni filmowej Miramax. Mężczyźni jednak radykalnie różnili się wizją tego projektu. Jackson chciał opowiedzieć tę historię w dwóch filmach, a Weinstein nalegał, by powstał tylko jeden dwugodzinny obraz. 

Harvey postawił sprawę w ten sposób: albo to robisz, albo wypadasz z gry. Mam Quentina (Tarantino - przyp. red.), który jest gotowy to wyreżyserować - tak w książce "Anything You Can Imagine: Peter Jackson & The Making of Middle-Earth" opisuje tę sprawę współpracujący w tym czasie z Weinsteinem producent Ken Kamins. Innym kandydatem na następcę Jacksona miał być reżyser "Zakochanego Szekspira" John Madden. 

Ostatecznie Jackson przeniósł swój projekt do wytwórni New Line Cinema i zrealizował trzy filmy:  "Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia", "Władca Pierścieni. Dwie wieże" i "Władca Pierścieni. Powrót króla". 

(mn)