The Edge, gitarzysta słynnego zespołu U2, spadł ze sceny podczas koncertu w Toronto w Kanadzie! Choć wypadek wyglądał bardzo groźnie, znanemu muzykowi nic poważnego się nie stało. Zespół poinformował o tym na swoim oficjalnym koncie na Instagramie.
Podczas wykonywania jednego z największych przebojów U2 "I Still Haven't Found What I'm Looking For" The Edge przechadzał się po scenie i nagle spektakularnie runął z wysokości na ziemię. Gitarzysta po prostu nie zauważył krawędzi sceny...
Mimo że upadek wyglądał niebezpiecznie, brytyjskie media z humorem przyjęły wiadomość o nim, porównując pseudonim artystyczny "The Edge" z upadkiem z krawędzi sceny: "Watch The Edge fall over the edge".
Tę grę słów wykorzystał zresztą sam artysta, pisząc na swoim Instagramie: Didin’t see the edge, I’m ok!!
Gitarzyście nic się nie stało, wyszedł z wypadku tylko z lekkimi zadrapaniami na ręce, które zaprezentował na zdjęciu swoim fanom.
14 maja w Kanadzie rozpoczęła się trasa koncertowa "The iNNOCENCE + eXPERIENCE Tour 2015" zespołu U2. Tournee promuje najnowszy album grupy "Songs of Innocence". Trasa koncertowa obejmuje występy w 20 miastach Ameryki Północnej i Europy. Niestety żaden z koncertów nie odbędzie się w Polsce.