Wojciech Smarzowski otrzymał Złotego Anioła dla niepokornego twórcy na toruńskim Międzynarodowym Festiwalu filmowym Tofifest. „Tę nagrodę odbiorę z radością” — powiedział reżyser „Róży” i „Wołynia”.
Postanowiłam przyznać tę nagrodę Wojtkowi, bo lubię ludzi, którzy nie boją się iść naprzód wbrew przeciwnościom — mówiła Kafka Jaworska, dyrektorka festiwalu, wręczając Złotego Anioła.
"Niewątpliwie Smarzowski nie ucieka przed trudnymi tematami, a każdy jego film wywołuje gorącą dyskusję, wstrząsa widzami, jednocześnie będąc wybitnym dziełem artystycznym. Tak było z nagrodzonymi w kraju i za granicą "Weselem", "Domem złym" czy "Różą". W tym roku do kin wszedł jego ostatni film, "Wołyń". To historia okrutnej rzezi, czystki etnicznej, jakiej dokonali na wołyńskich Polakach Ukraińcy w latach 1943-1944. Obraz już okrzyknięto najlepszym polskim filmem historycznym po 1989 roku" - podkreślają organizatorzy imprezy.
(mn)