Polski film zaczyna dziś walkę o Złotą Palmę na 66. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. "Olena" Elżbiety Benkowskiej, absolwentki Gdyńskiej Szkoły Filmowej, znalazła się w dziewiątce najlepszych krótkich metraży. Złotą Palmę w tej kategorii przyzna jury, któremu szefuje w tym roku Jane Campion, reżyserka m.in. filmów "Fortepian" i "Jaśniejsza od gwiazd", laureatka Złotej Palmy i Oscara.
"Olena" to pierwsza w dziejach polskiej kinematografii krótkometrażowa fabuła nominowana do "Short Film Palme d'Or". Młoda reżyserka w piętnaście minut opowiedziała historię pary młodych Ukraińców. Olena i Dima podróżują do Szwecji przez Polskę. Podczas podróży pociągiem padają ofiarą złodziei, a w trakcie szamotaniny z Dimą, jeden z napastników wyrzuca paszport za okno. Młodzi bohaterowie muszą go znaleźć, zanim odpłynie prom. Na jaw wychodzi wówczas prawdziwy powód ich podróży.
Film Polki rywalizuje z ośmioma krótkimi metrażami z Belgii, Iranu, Japonii, Korei Pd., Palestyny, dwoma z Francji oraz z koprodukcją islandzko-duńską. Do finałowej dziewiątki Cannes wybrana spośród 3500 filmów zgłoszonych przez twórców ze 132 krajów.
Elżbieta Benkowska kinem interesuje się, odkąd dowiedziała się, że urodziny obchodzi tego samego dnia, co Roman Polański. Filmy zaczęła kręcić w dniu swoich 18. urodzin, gdy dostała pierwszą kamerę. Młoda reżyserka mówi, że poszła do szkoły filmowej, żeby poznać Romana Polańskiego, który jest jej reżyserskim autorytetem. Będzie okazja do spotkania. W Cannes oboje, choć w różnych konkursach, walczą o Złotą Palmę. Laureatów 66. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes poznamy 25 maja.