Zjawiskowy izraelski duet Lola Marsh, jedyny w swoim rodzaju raper GrubSon, krakowski DJ Gromee oraz mural wybitnego polskiego grafika Andrzej Pągowskiego – to kolejne punkty programu tegorocznego LFO.
Kulturowa wielobarwność, która od początku jest znakiem rozpoznawczym LFO, w tym roku przybierze piękne oblicze za sprawą folk-popowego duetu Lola Marsh z Izraela, którego ozdobą jest urodziwa wokalistka Yael Shoshana Cohen. Jej fenomenalny głos porównuje się z Laną Del Rey czy Edith Piaf. Duet zjednuje serca słuchaczy nietuzinkowymi aranżacjami, elektryzującym wokalem oraz tekstami nasyconymi emocjami. Ich piosenka „Sirens” z powodzeniem mogłaby trafić na ścieżkę dźwiękową filmu Quentina Tarantino. Unikalny styl zespołu został już doceniony przez organizatorów kilku największych europejskich festiwali, włączając słynną Primaverę. Nadszedł czas na koncert na LFO. Lola Marsh (w poszerzonym, pięcioosobowym składzie) wystąpi w sobotę, 20 czerwca, na finałowym koncercie „Artyści przeciwko wojnie”.
Do grona wykonawców koncertu Street Life w czwartek, 18 czerwca, dołączają GrubSon oraz DJ Gromee.
Obecny na scenie już od lat 90. GrubSon, swym najnowszym krążkiem, zatytułowanym "Holizm", potwierdza przynależność do czołówki polskiej sceny hip-hopowej. Do jego atutów należą mocny wokal i takiż przekaz – o rzeczach ważnych nie boi się mówić otwarcie i odważnie. GrubSon wyznaje zasadę, że „muzyka ma łączyć, a nie dzielić”, co znakomicie wpisuje się w główną ideę LFO, którą od lat jest budowanie pokojowych relacji ponad granicami kulturowymi i państwowymi.
DJ Gromee to krakowski producent i didżej, który współpracował już z wieloma wybitnymi muzykami, takimi jak Andreas Moe (znany z produkcji Tiesto) czy WurlD – amerykański wokalista, współpracujący m.in. z Timbalandem. Dużym sukcesem Gromee’ego był utwór „Live Forever” który wspierał wokalnie szwedzki multiinstrumentalista Wrethov. Kawałek ten stał się hitem rozgłośni radiowych w Polsce i kilku krajach na świecie, a teledysk można było oglądać w największych polskich muzycznych telewizjach. Najnowszy utwór „Follow You”, z gościnnym udziałem WurlD, to połączenie elektronicznych brzmień z żywymi instrumentami, ukłon w stronę lat 80. z domieszką tego, co najlepsze w dzisiejszych czasach.
Life Festival Oświęcim to nie tylko muzyka, ale również inne dziedziny sztuki. Przestrzeń miasta po raz kolejny ozdobi mural Andrzeja Pągowskiego, wybitnego polskiego grafika. Jak zapowiada artysta, mural będzie nawiązywał do jego poprzedniego dzieła, które zaprezentował na LFO w 2012 r. Będzie to „kontynuacja, a jednocześnie cofnięcie się w czasie”.
Dzieło Pągowskiego pojawi się w miejscu o symbolicznym znaczeniu - na ścianie byłego poniemieckiego bunkra, w centrum Oświęcimia. Pozostałe ściany budynku zostały pokryte festiwalowymi muralami w poprzednich latach, zatem tegoroczny obraz domknie całość, tworząc jedyną w swoim rodzaju, artystyczną „kostkę”.
W poprzednich latach, oprócz Pągowskiego, ekskluzywne murale projektowali dla LFO inni uznani polscy artyści - Edward Dwurnik i Rafał Olbiński.
Przypomnijmy, że podczas tegorocznego Life Festival Oświęcim wystąpią gwiazdy światowego formatu, takie jak UB40, Chris De Burgh (20.06), Jessie Ware (19.06) i Manu Chao La Ventura (18.06).
Wśród pozostałych artystów, których zobaczymy w ciągu trzech dni stadionowych koncertów są m.in. Kayah & Transoriental Orchestra, ukraiński projekt Taras Czubaj & Kozak System (20.06), a także Hey i Kensington (19.06) oraz Bednarek i Afromental (18.06).
Dwudniowe karnety na festiwal kosztują obecnie od 249 zł, a bilety jednodniowe od 55 zł (czwartek) i od 169 zł (piątek i sobota). Bilety i karnety do nabycia na stronie www.lifefestival.pl oraz w sieciach Eventim i Ticketpro.
Więcej informacji o festiwalu na stronie: www.lifefestival.pl oraz na facebook.com/LifeFestivalOswiecim i twitter.com/LFOswiecim