Na planie nowego filmu o przygodach Jamesa Bonda pojawił się członek brytyjskiej rodziny królewskiej - książę Karol. Spotkał się z twórcami w Pinewood Studios pod Londynem.


Zdjęcia z wizyty księcia Karola na planie filmowym pojawiły się na koncie produkcji na Twitterze i na profilu rodziny królewskiej na Facebooku. 


Książę Karol spotkał się m.in. z odtwórcą głównej roli - Danielem Craigiem - który pokazał mu samochody wykorzystywane w filmie. Zajrzał też do biura filmowego M, którego gra Ralph Fiennes i razem z aktorką Naomie Harris oglądał jedną z kręconych scen na monitorach. 


Reżyserem nowego filmu o Bondzie jest Cary Fukunaga. Za zdjęcia odpowiada Linus Sandgren. W obsadzie filmu oprócz Daniela Craiga są m.in. Ben Whishaw, Rory Kinnear, Naomie Harris, Billy Magnussen,  Ana De Armas i Rami Malek. Obraz ma trafić do kin w kwietniu 2020 roku. 

Nowy film o Bondzie miał początkowo reżyserować Danny Boyle - twórca m.in. głośnego filmu "Slumdog". Zakończył jednak pracę przy tym projekcie ze względu na spór z producentami. Nieoficjalnie pisano o tym, że miał on dotyczyć scenariusza i obsadzenia głównego złoczyńcy. Rzekomo Boyle miał widzieć w tej roli Tomasza Kota. Aktor doceniany ostatnio za granicą za rolę w "Zimnej wojnie" Pawła Pawlikowskiego potwierdził, że poproszono go o przygotowanie kilku scen, w których interpretował ostatnie role czarnych charakterów z filmów o 007. Przyznał jednak, że nie ma pojęcia o tym, czy to ewentualne zaangażowanie go do filmu było powodem sporu pomiędzy twórcami.