Tłumy krakowian zebrały się na Rynku Głównym przed Sukiennicami w Krakowie, by pozować do zbiorowego zdjęcia w czapkach krakuskach. Po wykonaniu zdjęcia śpiewali pieśni Kościuszkowskie podczas 65. lekcji śpiewania "Wszyscy jesteśmy Kościuszkami". W taki sposób Kraków świętował zakończenie Roku Kościuszki, którego głównym akcentem będzie niedzielna msza w Katedrze Wawelskiej.
Dla chętnych, którzy w sobotę o godz. 15 ustawiali się do zbiorowego zdjęcia, organizatorzy przygotowali 10 tys. kartonowych czapek krakusek. Pamiątkowe zdjęcie z drabiny wozu strażackiego wykonał fotograf Wiesław Majka. Chętni będą potem mogli pobrać zdjęcie ze strony internetowej miasta.
Wraz z mieszkańcami Krakowa i jego gośćmi do zbiorowego zdjęcia tuż za transparentem "Wszyscy jesteśmy Kościuszkami" ustawił się prezydent miasta Jacek Majchrowski. Obecny był także sam Tadeusz Kościuszko - w jego rolę wcielił się krakowski aktor Tomasz Schimscheiner.
Nowi Kościuszkowie, kierujemy się na północ, na Racławice - w stronę ul. św. Jana - kierował maruderami Waldemar Domański, twórca Biblioteki Polskiej Piosenki i inicjator Lekcji Śpiewania. Instruował także, kiedy trzeba "napiąć do uśmiechu rzadko wykorzystywane mięśnie", a kiedy zrobić "zwykłą krakoską minę". Tuż po wykonaniu zdjęcia rozpoczęła się lekcja śpiewania pieśni i piosenek kościuszkowskich "Wszyscy jesteśmy Kościuszkami". Kancelaria prezydenta Krakowa przygotowała dla chętnych 4 tys. bezpłatnych śpiewników.
Także Biblioteka Polskiej Piosenki przygotowała specjalne wydawnictwo i płytę z piosenkami i pieśniami poświęconymi Tadeuszowi Kościuszce i tymi, których autorstwo przypisuje się Kościuszce. Dwa tys. bezpłatnych egzemplarzy przekazano uczestnikom lekcji.
Szeroko zakrojone poszukiwania utworów związanych z Kościuszką zaprowadziły nas do Australii. Jak się okazało, jest tam organizowany festiwal, na którym się komponuje współczesne utwory poświęcone Kościuszce. Znalazły się ona na płycie i w śpiewniku - mówił Waldemar Domański podczas konferencji prasowej zapowiadającej wydarzenie.
Jak podkreślali organizatorzy, założenie krakuski miało swoją symboliczną funkcję. Hasło "Wszyscy jesteśmy Kościuszkami" to jest powód do tego, żebyśmy szli tą kościuszkowską drogą budowania, stwarzania wizjonerskich projektów, a nie drogą niezgody, grzebania się w bieżących sprawach, które nie zawsze mają sens - mówił Waldemar Domański. Kościuszko nas zobowiązuje do tego, że możemy się różnić, ale są sprawy nadrzędne, których nie należy rujnować. Kościuszko to jest symbol narodowej konsolidacji naszego społeczeństwa - tłumaczył z kolei prezes Komitetu Kopca Kościuszki Mieczysław Rokosz.
W ramach kościuszkowskich obchodów w Krakowie odbywała się międzynarodowa konferencja "Integracja wokół Kościuszki" i zlot młodzieży; na Kopcu Kościuszki zasadzono szczep róży "Kościuszko", a na krakowskich Plantach platana. W niedzielę odbędą się jeszcze zawody biegowe.
Rok 2017 został ustanowiony przez Sejm i Senat Rokiem Tadeusza Kościuszki w związku z przypadającą w tym roku 15 października 200. rocznicą jego śmierci. W Krakowie, w krypcie św. Leonarda w Katedrze Wawelskiej spoczywają jego szczątki; u stóp Wawelu znajduje się jego pomnik, a nad miastem góruje Kopiec Kościuszki.