Z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości Krakowski Teatr Komedia pokaże swoje spektakle we wnętrzach Warszawskiego Domu Technika NOT. Inauguracja już 19 października! Widzowie, oprócz delektowania się spektaklem, będą mieli okazję cieszyć się, specjalnie przygotowanym menu na tę okazję przez restaurację Avangarda.
Oprócz oficjalnych form świętowania, do których jesteśmy przyzwyczajeni, chcielibyśmy wprowadzić zwyczaj radosnego obchodzenia tego dnia przy stole, który od zawsze kojarzy się z polską gościnnością oraz rodzinnym świętowaniem. Biesiadowanie przy polskich daniach to jedna z naszych narodowych i pięknych tradycji, warto przypomnieć sobie, co jedzono 100 lat temu. W ramach projektu "100 lat radości z niepodległości" wystawiane są trzy spektakle: "Pan Tadeusz z M3", "Miłość w dużych miastach - czyli korpo i tradycja" oraz "Bracia Polacy znad Wisły". Każdy ze spektakli jest współczesny, ale wątek odnosi się do historycznych dziejów - opowiada Mariusz Stasiak- Apelski współwłaściciel Krakowskiego Teatru Komedia i właściciel Restauracji AVANGARDA Warszawa.
Spektakl "Pan Tadeusz z M3" to opowieść magiczna, w której sen i jawa mieszają się ze sobą. Tematem przewodnim jest powstanie hymnu polskiego. Magiczna historia zaczyna się, gdy pewnego dnia, na jednym z osiedli, wprost z książki zjawia się Pan Tadeusz. Najpierw domownicy biorą go za hydraulika, później za obłąkanego uciekiniera z zakładu dla psychicznie i nerwowo chorych, żeby w końcu przekonać się do jego obecności. Rodzina, którą nawiedził bohater mickiewiczowskiej epopei, to Ewa i Jacek Soplicowie oraz ich córka Zofia. Rodzinę co rusz odwiedza ich dość wścibska sąsiadka - Telimena, a Pan Tadeusz mówi wyłącznie wierszem - 13 zgłoskowcem. Początkowe próby nauczenia go mówienia "prozą", czyli normalnie, pełzną na niczym. Pan Tadeusz, mimo kłopotów, które sprawia swoją osobą, pomaga rodzinie Sopliców, m.in. pokochać się na nowo - jako bohater romantyczny, a jako patriota - opowiada im o historii powstania hymnu. Magia epopei trwa i po Panu Tadeuszu zjawiają się Telimena prosto ze spaceru po lesie oraz XIX-wieczna Zosia. W całą historię został "wplątany" Zenon - prawdziwy hydraulik, który również łączy przeszłość ze współczesnością. Mimo iż sąsiadka Telimena komplikuje nieco i tak dziwną codzienność państwa Sopliców, to historia w każdym ze swoich wątków kończy się pomyślnie.
W spektaklu "Miłość w dużych miastach - czyli korpo i tradycja" poruszamy powszechny problem młodego małżeństwa, które przeprowadza się z małej miejscowości do Warszawy. Ona - zachwycona miejskim wyścigiem szczurów w korporacji, on - tęskniący za ich dawnym życiem z dala od miasta. Pojawiają się też ojcowie i wuj Leon, którzy starają się jakoś młodych pogodzić. Cały spektakl odnosi się do Legionów Marszałka Józefa Piłsudskiego, Pierwszej Kompanii Kadrowej, a publiczność ma okazję zaśpiewać wraz z aktorami legionowe piosenki, co do tej pory chętnie na spektaklach czyniła.
Od lipca pojawiliśmy się w wielu miejscach w Polsce, a spektakle obejrzało już tysiące widzów. Najpiękniejszym potwierdzeniem, że to co robimy ma sens i naprawdę cieszy, i łączy Polaków, to uśmiechy i owacje na stojąco po każdym przedstawieniu - dodaje Anna Stasiak-Apelska współwłaścicielka Krakowskiego Teatru Komedia i właścicielka restauracji AVANGARDA Warszawa.
Repertuar:
19 X Pan Tadeusz z M3
9 XI Bracia Polacy znad Wisły
15 XII Miłość w dużych miastach - czyli korpo i tradycja