Rok 2016 będzie dobry dla kinomanów w Polsce. Przed nami wiele długo oczekiwanych zagranicznych premier.
Już w połowie stycznia w kinach pojawi się „Nienawistna ósemka”, najnowszy western Quentina Tarantino. Z muzyką Ennio Morricone, który po 40 latach wraca do tego gatunku filmowego. Wówczas zasłynął jako autor muzyki do spaghetti-westernów Sergio Leone i innych klasyków gatunku w odmianie włoskiej. Skomponowałem, jak sądzę, niezwykły temat - mówi wybitny kompozytor. Użyliśmy dwóch obojów grających jednocześnie, tworząc mocne brzmienie. Jest tu zupełnie inna atmosfera niż u Leone. To brzmienie Tarantino - dodaje Morricone. To gra zespołowa, żaden z wykonawców nie jest ważniejszy od innych – wyjaśniał reżyser. Nienawistna i gwiazdorska ósemka to Samuel L. Jackson, Michael Madsen, Kurt Russel, Tim Roth, Jennifer Jason Leigh, Walton Goggins, Demian Bichir i Bruce Dern.
29 stycznia do polskich kin trafi "Zjawa". Najnowszy film nagrodzonego Oscarem za "Birdmana" Alejandro Gonzáleza Iñárritu to ekranizacja powieści Michaela Punke z Leonardo DiCaprio w roli głównej. Legendarny podróżnik i odkrywca Hugh Glass zostaje brutalnie zaatakowany przez niedźwiedzia i pozostawiony przez towarzyszy na pewną śmierć w niedostępnym terenie. Aby przeżyć, musi zmierzyć się z morderczą zimą i zdradą swego najbliższego przyjaciela, który porzuca go z dala od cywilizacji bez nadziei na ratunek. Mówi się, że Leonardo DiCaprio może dostać za tę rolę upragnionego Oscara.
"Batman V Superman. Świt Sprawiedliwości" polską premierę będzie miał 1 kwietnia, to nie żart. W nowym filmie Zacka Snydera w głównych rolach występują Ben Affleck i Henry Cavill. W obawie przed poczynaniami nieposkromionego superbohatera o boskich rysach i zdolnościach, najznamienitszy obywatel Gotham City, a zarazem zaciekły strażnik porządku, staje do walki z otaczanym czcią współczesnym wybawcą Metropolis, podczas gdy świat usiłuje ustalić, jakiego bohatera naprawdę potrzebuje. Wobec konfliktu, który rozgorzał między Batmanem i Supermanem, na horyzoncie szybko pojawia się nowy wróg, stawiając ludzkość w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa, z jakim jeszcze nigdy nie musiała się mierzyć.
W trzeciej części filmu o Bridget Jones pojawią się Renée Zellweger i Colin Firth (ponownie) oraz Patrick Dempsey i dziecko Bridget (po raz pierwszy). 43-letnia bohaterka ponownie jest singielką, ale teraz spodziewa się dziecka. Tylko nie wie, kto jest jego ojcem. Magazyn "Entertainment Weekly" opublikował sesję z gwiazdami „Bridget Jones's Baby", ze zdjęciami Renée Zellweger i Colina Firtha oraz Patricka Dempseya. Fotografie mają sugerować miłosny trójkąt. Film w kinach jesienią.