Na scenie Konstancińskiego Domu Kultury "Hugonówka" odbył się dzisiaj półfinał 16. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki. Z grona 31 wykonawców jurorzy wyłonili dwanaścioro finalistów.
>> ZOBACZ TRANSMISJĘ.
Decyzją jury w składzie: Ania Rusowicz (przewodnicząca), Anna Smołowik, Marta Wilk, Adam Sztaba, Antoni Pawlicki i Magdalena Waligórska-Lisiecka (sekretarz), 12 czerwca, w Centrum Kongresowym ICE Kraków, o Statuetki Zaczarowanego Ptaszka oraz stypendia rywalizować będą:
11-letnia Karolina Bajer z Korytnicy
14-letnia Weronika Bartczak z Konopnicy
16-letnia Andżelika Guściora z Niska
14-letnia Nikola Jodko z Wolsztyna
12-letni Szymon Prokop z Krakowa
12-letnia Aurelia Radecka z Chorzowa
25-letnia Daria Barszczyk z Bydgoszczy
18-letnia Amelia Dubanowska z Biskupca
17-letnia Katarzyna Pogoda z Chorzowa
38-letni Krzysztof Sałapa z Granicy
19-letnia Anna Wardęska z Wrześni
28-letnia Monika Wójcikowska z Ożarowa
Koncert poprowadziły Anna Dymna i Bronia Zamachowska.
Organizując po raz pierwszy ten festiwal założyliśmy, że w towarzystwie największych gwiazd polskiej estrady w finale konkursu wystąpią tylko najzdolniejsi wokaliści niepełnosprawni. Czas skończyć z traktowaniem moich przyjaciół na zasadzie: "Marcinku, jesteś niewidomy, jeździsz na wózku, ale lubisz śpiewać? No to masz mikrofon i pośpiewaj sobie. Nieważne, że nie masz głosu, wolno ci, bo biedny przecież jesteś". Takie podejście nie tylko uwłacza godności Marcina, ale krzywdzi także jego bardziej zdolnych wokalnie kolegów. Tracimy przez to z oczu talenty na miarę Andrei Bocellego czy Stevie Wondera. To nie tylko moja opinia - podkreśla Anna Dymna.