Dwie osoby zostały ranne w pożarze domu w Mysłowicach. Ogień pojawił się w niedzielę rano. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Ranne osoby to kobieta i mężczyzna. Zostali zabrani do szpitala. Wcześniej z budynku zostali wyniesieni przez strażaków.
Walka z ogniem trwała kilka godzin. W domu spalił się dach i całe pierwsze piętro. Strażacy znaleźli w środku kilka 11-kilogramowych butli z gazem.
Jedna z poszkodowanych osób została zabrana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, druga - karetką pogotowia.
Do pożaru doszło w domu przy ul. Hutniczej. Po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów straży pożarnej okazało się, że pożar jest bardzo mocno rozwinięty, był nim objęty dach, ogień wychodził z okien na pierwszym piętrze - powiedział rzecznik Komedy Miejskiej PSP w Mysłowicach mł. bryg. Wojciech Chojnowski.
Pożar objął całą górną kondygnację domu. Na miejscu pracowało w sumie 12 zastępów straży.
Strażacy przez okno wynieśli z budynku dwie poszkodowane osoby. Jedna z nich została zabrana do szpitala karetką pogotowia, druga - śmigłowcem LPR.
Trwają prace związane z dogaszaniem. Z budynku wynieśliśmy trzy butle gazowe i czwartą, podłączoną do piecyka gazowego. Na miejscu mamy powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, który oceni stan techniczny budynku - dodaje rzecznik Komedy Miejskiej PSP w Mysłowicach.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.