Wyglądało to bardzo groźnie, ale na szczęście nikt nie ucierpiał. Na opolskim odcinku autostrady A4 na wysokości Niemodlina kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad autem i uderzył w barierki oddzielające jezdnie.
Do kolizji doszło na pasie w stronę Katowic. Uderzenie było tak silne, że z przedniej części auta niewiele zostało. Z samochodu wypadł silnik.
Utrudnienia na trasie trwały dwie godziny.
(nm)