Szczęśliwy finał poszukiwań kangura, który uciekł z jednej z prywatnych hodowli koło Legionowa. Dziś rano kangur się odnalazł. Zdjęcia "uciekiniera" dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Zaginięcie kangura zgłosił właściciel. Jak się okazało, ten torbacz to seryjny uciekinier – udało mu się wydostać z zagrody już trzeci raz.
Zwierzę widziano wczoraj ok. godz. 23 w Bożej Woli na Mazowszu.
Dziś rano kangur sam wrócił do hodowli. Informację o tym przekazał policjantom hodowca. Torbaczowi "na gigancie" nic się nie stało.
To nie pierwszy raz, kiedy mieszkańcy Warszawy i okolic widywali na ulicach kangura – przed rokiem z zoo w Dziekanowie Leśnym uciekła kangurzyca. Potem przez kilka miesięcy widywano ją po obu stronach Wisły. Ostatecznie odnaleziono – niestety martwą – w Otwocku.
(mpw)