Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego został aresztowany na trzy miesiące - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Na początku tygodnia - podejrzany wcześniej o korupcję Jarosław Górczyński, został ponownie zatrzymany przez CBA i usłyszał cztery nowe zarzuty.
Tym razem według śledczych miał wpływać na jednego ze świadków, by zataił w prokuraturze, że sprzedał mu złoto.
Kruszec został znaleziony w domu prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego. Wartość złota oszacowano na ponad milion złotych.
Pozostałe zarzuty w sprawie Jarosława Górczyńskiego dotyczą zatajenia posiadanego kruszcu w oświadczeniach majątkowych.
Samorządowiec w kwietniu był już zatrzymywany przez CBA. Śląski wydział Prokuratury Krajowej zarzucił mu przyjęcie sumie 40 tysięcy złotych łapówek.
Sąd nie zgodził się na aresztowanie prezydenta, twierdząc, że nie ma takiej potrzeby, bo prokuratura zebrała już wystarczające dowody.
Samorządowiec nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że sprawa ma podłoże polityczne.
"W związku z komunikatem Prokuratury dotyczącym zastosowania tymczasowego aresztowania wobec Prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosława Górczyńskiego oświadczamy, że nieprawdziwe są twierdzenia, że podejrzanemu przedstawiono nowe zarzuty korupcyjne. Jedyny spór, podlegający ocenie Sądu, dotyczy obawy matactwa jako przesłanki stosowania aresztu. Obrona i podejrzany nie zgadza się z tym twierdzeniem Prokuratury i neguje podstawy aresztu, dlatego niezwłocznie po doręczeniu uzasadnienia postanowienia zostanie złożone zażalenie na wydane postanowienie" - napisali w oświadczeniu obrońcy Jarosława Górczyńskiego.
Pod koniec marca prokuratura zdecydowała o zawieszeniu w czynnościach służbowych prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosława Górczyńskiego. Jego obowiązki przejął wiceprezydent.
Decyzja zapadła po tym, jak sąd nie uwzględnił wniosku o aresztowanie samorządowca.
Górczyński został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.
"Funkcjonariusze CBA zatrzymali Jarosława Górczyńskiego w trakcie pełnienia obowiązków służbowych, gdy ten opuszczał jedną z miejskich spółek. W sprawie zabezpieczono m.in. materiał filmowy, który został poddany szczegółowej analizie przez śledczych" - poinformował wówczas zespół prasowy CBA, publikując jednocześnie na swojej stronie internetowej film, na którym widać jak Jarosław Górczyński przyjmuje od nieznanego mężczyzny, mówiącego "to na działkę", plik pieniędzy i szybko chowa go do wewnętrznej kieszeni marynarki.
Na filmie przedstawiono też kolejną sytuację, w trakcie której ktoś zwraca się do prezydenta Ostrowca Św. "Jarku dycha starczy?", na co ten odpowiada "Słuchaj, ja nie narzucam". Chwilę później Górczyński przyjmuje pieniądze, które również chowa do kieszeni marynarki.
Ostatnio, przez lata prowadzone przeciwko mnie postępowanie zakończyło się trzema wyrokami stwierdzającymi niewinność. Jestem przekonany, że czeka mnie ta sama droga, w której prawda zwycięży - podkreślił w oświadczeniu Jarosław Górczyński. Jestem niewinny. Kluczowe znaczenie ma polityczne tło sprawy, rzekome zdarzenie sprzed wielu lat ponownie wybucha przed wyborami - dodał.
Odnosząc się do opublikowanego materiału wideo oświadczam, że jest on zmanipulowany i wybiórczy. Udowodnię to przed niezawisłym sądem - zapewnił.
W 2018 roku Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej zarzucała Jarosławowi Górczyńskiemu przekroczenie uprawnienia przy procedurach dotyczących przetargów śmieciowych z 2016 r. poprzez "uniemożliwienie złożenia prawidłowych ofert podmiotom innym niż podmiot dotychczas świadczący te usługi".
W 2020 roku do sądu trafił akt oskarżenia. W maju 2021 roku Sąd Okręgowy w Kielcach prawomocnie uniewinnił samorządowca, a pod koniec 2022 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację wniesioną przez prokuraturę
Górczyński jest prezydentem Ostrowca Św. od 2014 r. To były poseł wybrany do Sejmu z list PSL w 2011 r. i były wiceprezydent Ostrowca (2006-2011).
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.