Mężczyzna, który groził wysadzeniem bloku w Poniatowej na Lubelszczyźnie został zatrzymany. Do jego mieszkania wkroczyli antyterroryści. Ewakuowani mieszkańcy wrócili do swoich domów.
Jak mówiła Anna Kamola z lubelskiej policji, desperat miał 35 lat i najprawdopodobniej był pijany. Zamknął się w mieszkaniu po kłótni z żoną i groził wysadzeniem bloku.
Z czteropiętrowego budynku ewakuowano ok. 80 osób. Przed godziną 22 do mieszkania wkroczyli antyterroryści, którzy obezwładnili 35-latka.
Mieszkańcy wrócili do swoich mieszkań.
(mn)