Czyżby nauka stała u progu nowej metody leczenia uzależnień? Badacze z Chile odkryli ośrodek mózgu, którego "wyłączenie" może dramatycznie obniżyć objawy uzależnienia od narkotyków, czy nikotyny. Tak zwana kora wyspowa to rejon w głębi mózgu, o którym wiadomo, że przetwarza informacje o potrzebach fizjologicznych organizmu.
Już wcześniej zaobserwowano kilkanaście przypadków, w których uszkodzenie tego rejonu, na przykład w wyniku udaru, prowadziło u pacjentów do natychmiastowego "wyleczenia" z nałogu tytoniowego. Teraz, opisane na łamach czasopisma "Science" badania na zwierzętach pokazały, że nie jest to przypadek i można mieć nadzieje, że czasowe "wyciszenie" tego ośrodka pomoże w walce z innymi rodzajami uzależnień.
Najwyraźniej kora wyspowa informuje mózg także o "nielegalnych" pragnieniach organizmu, ograniczenie przepływu tych informacji może nam tylko wyjść na zdrowie. Badacze z Uniwersytetu w Santiago są przekonani, że to odkrycie przybliża naukę do stworzenia uniwersalnej pigułki na nałogi.