„Absolutna nowość w turystyce w Wenecji: po raz pierwszy wielki statek pasażerski nie zacumował w mieście, ale na redzie, skąd turyści zostali przewiezieni mniejszymi jednostkami do historycznego centrum” - podał w sobotę lokalny dziennik "Il Corriere del Veneto".
Takie rozwiązanie to rezultat zakazu wpływania wycieczkowców bezpośrednio w rejon weneckich zabytków. Walka o to trwała latami.
Na pokładzie norweskiego statku wycieczkowego długości prawie 300 metrów podróżuje 1500 pasażerów. Gdy jednostka zatrzymała się na redzie, uczestnicy rejsu przesiedli się do mniejszych jednostek, którymi popłynęli do historycznego centrum na całodzienne zwiedzanie Wenecji - napisał "Il Corriere del Veneto".