Na paryskim lotnisku Charles de Gaulle zatrzymano jednego z domniemanych zabójców saudyjskiego dziennikarza Dżamal Chaszukdżiego, Chalida al-Otaibiego, byłego członka Gwardii Królewskiej Arabii Saudyjskiej - poinformowało radio RTL.
Francuska policja potwierdziła doniesienia RTL i poinformowała, że aresztowała al-Otaibiego na podstawie międzynarodowego listu gończego wystawionego przez władze Turcji w 2019 roku.
AFP podaje, powołując się na źródła sądowe, że 33-letni al-Otaibi był członkiem komando, złożonego z żołnierzy saudyjskich jednostek specjalnych, które zamordowało Chaszukdżiego. Podejrzany zamierzał polecieć do Arabii Saudyjskiej.
Chaszukdżi, krytyczny wobec władz saudyjskich niezależny dziennikarz piszący między innymi dla "Washington Post", został w 2018 roku zabity w konsulacie generalnym Arabii Saudyjskiej w Stambule.
Władze saudyjskie przez długi czas twierdziły, że nie mają nic wspólnego z jego zaginięciem, ale ostatecznie przyznały, że doszło do zabójstwa, gdy zawiodły próby nakłonienia dziennikarza do dobrowolnego powrotu do kraju. Zwłok nigdy nie odnaleziono. Saudyjski prokurator przyznał, że zostały rozczłonkowane i wyniesione z konsulatu.
W marcu 2019 roku prokuratura w Stambule przygotowała akt oskarżenia przeciwko 20 podejrzanym o udział w zabójstwie Chaszukdżiego. Oskarżenie sporządzono w oparciu o analizę danych z telefonów komórkowych podejrzanych, ewidencję ich podróży do Turcji oraz obecność w konsulacie, a także zeznania świadków i analizę telefonu, laptopa i iPada Chaszukdżiego.
W raporcie opublikowanym w 2019 roku sprawozdawczyni ONZ ds. egzekucji pozasądowych, doraźnych i arbitralnych Agnes Callamard stwierdziła, że zleceniodawcą zabójstwa dziennikarza był "według wiarygodnych świadectw" następca saudyjskiego tronu książę Mohammed bin Salman. W marcu Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka podało, że saudyjscy dygnitarze grozili Callamard śmiercią.