Zestresowany pies, stojący na szpitalnym łóżku swojego pana i liżący jego twarz. Film ze wzruszającym pożegnaniem z umierającym właścicielem rozczula internautów na całym świecie.

Ryan Thomas Jessen trafił do szpitala, jak sądził, z migreną. Tam zrobiono mu badania, które wykazały, że mężczyzna ma guza mózgu. Choroba była w zaawansowanym stadium i lekarze od początku nie dawali Ryanowi wiele szans. Zanim jednak 33-latek odszedł, rodzina chciała, żeby mógł pożegnać się ze swoim ukochanym pupilem, suczką Mollie.

Tę historię opisała na Facebooku jego siostra Michelle.

Dyrekcja szpitala zrobiła dla nas najsłodszą rzecz - pozwoliła przyprowadzić psa mojego brata, żeby mógł się pożegnać ze swoim panem - napisała Michelle na Facebooku, wyjaśniając, że brat strasznie kochał swojego psa - z wzajemnością.

Wzruszający moment pożegnania Mollie ze swoim panem rodzina rejestrowała kamerą, a film umieściła w internecie. Wideo zostało odtworzone ponad 10 milionów razy. 

(j.)