Kilka osób zostało rannych w Neapolu, kiedy mieszkańcy przedmieść starli się z siłami porządkowymi. Grupa mieszkańców dzielnicy Paniura przewracała śmieciarki. Zaatakowała też ekipę telewizyjną i personel ambulansu. Lokalna społeczność nie godzi się na ponowne otwarcie wysypiska, co ma pomóc pozbyć się stert śmierci zalegających w mieście.
Śmieci w Neapolu nie są wywożone, gdyż z powodu przepełnienia zamknięto prawie wszystkie wysypiska w regionie. Ludność nie zgadza się na budowę spalarni, widząc w nich zagrożenie dla zdrowia i środowiska. Mieszkańcy gwałtownie protestują przeciwko tworzeniu następnych wysypisk, które choć tymczasowo mogłyby rozwiązać kryzys.
Odpadkowy spór w Neapolu trwa od lat, jak dotąd nie pomagają ani interwencje włoskiego rządu, ani nawet prezydenta.