Rozbiła szklane drzwi komisariatu, włamała się do siedziby policji, wcześniej notorycznie dzwoniła do mundurowych… a to wszystko z miłości. Mowa o Ashley Keister z Pensylwanii, której spodobał się miejscowy funkcjonariusz. Kobieta trafiła do aresztu za jego nękanie.

O tym, że miłość potrafi doprowadzić do szaleństwa, od wieków piszą poeci i śpiewają muzycy. Najnowszym dowodem na to, że silne uczucie potrafi skłonić do niewiarygodnych rzeczy, jest sytuacja, do której doszło w Pensylwanii.

Kobieta, która pochodzi właśnie z tego stanu USA, została aresztowana po tym, jak włamała się na komisariat policji ze względu na policjanta, z którym chciała się umówić. O tym zdarzeniu poinformowała m.in. stacja ABC. Ahley Keister włamała się do siedziby mundurowych w spektakularny sposób, bo najpierw podniosła z ulicy popielnice, a później rozbiła nią szklane drzwi komisariatu, co uwieczniły kamery.

Wcześniej kobieta zadzwoniła na policję licząc na to, że po zgłoszeniu jej ulubiony funkcjonariusz ją aresztuje.

Finałem tego zdarzenia jest postawienie zarzutów Keister. Kobieta została oskarżona o uporczywe nękanie, napaść i włamanie. Później trafiła do aresztu w hrabstwie Luzern.

Fatalne zauroczenie

27-latka od maja napastuje policjanta, który wpadł jej oko. Wtedy zaczęła wysyłać policjantowi wiadomości poprzez media społecznościowe. Próbowała skontaktować się z funkcjonariuszem 20 razu dziennie.

Mężczyzna nie chciał mieć z nią żadnego kontaktu, więc kobieta zaczęła wydzwaniać na policję.

W końcu jeden z kolegów policjanta mającego niechcianą adoratorkę, nakazał kobiecie podpisanie umowy, zgodnie z którą Keister przestanie nękać mundurowego. Kobieta poszła na ugodę.

Jeszcze tego samego dnia podjechała pod komisariat. Najpierw zadzwoniła na policję, by wskazany funkcjonariusz przyjechał ją aresztować. Kiedy to się nie stało, kobieta włamała się do policyjnej siedziby. Potrzeba było dwóch mundurowych, by powstrzymać kobietę.