Czeska policja poinformowała o 28 ofierze zatrucia metanolem w tym kraju. Jest nią 59-letni mężczyzna, znaleziony na ulicy w miejscowości Borszice u Blatnice. Funkcjonariusze próbują ustalić, skąd wziął on zatruty alkohol.
W domu zmarłego mężczyzny znaleziono butelkę z mocnym alkoholem, ale analiza nie wykazała, by znajdował się w niej metanol. Dopiero sekcja zwłok pozwoliła na stwierdzenie, że jest on kolejną ofiarą skażonego trunku. Zgon 59-latka to kolejny dowód na to, że afera z podrobionym alkoholem nie skończyła się jeszcze u naszych południowych sąsiadów. Czeska policja odnalazła ponad 4 tysiące litrów różnego rodzaju trunków bez znaków akcyzy. Były one ukryte w opuszczonym gospodarstwie niedaleko Valaskich Klobouków. Jak się okazało, aż 80 procent odnalezionych trunków była podrobiona. Na szczęście w żadnej z butelek nie wykryto śmiertelnie groźnego stężenia metanolu.
Dwóch mężczyzn, do których należał alkohol, usłyszało zarzut uszczuplenia budżetu czeskiego państwa o 900 tys. koron, czyli blisko 150 tys. złotych. Mogą oni trafić do więzienia nawet na 8 lat/