Administracja prezydenta Baracka Obamy oskarżyła Pakistan o nielegalne modyfikowanie rakiet amerykańskiej produkcji, dzięki czemu mogłyby one dosięgnąć dalej położonych celów - poinformował dziennik "New York Times" w swoim niedzielnym wydaniu. Zdaniem gazety, mogłoby to zagrozić Indiom.

Powołując się na wysokiej rangi przedstawicieli administracji oraz Kongresu, "New York Times" napisał, że dyplomatyczny protest w tej sprawie został skierowany pod koniec czerwca do premiera Yousafa Rezy Gillaniego i innych wysokich przedstawicieli rządu Pakistanu. Informacja o proteście nie została jednak udostępniona mediom.

Przedstawiciel rządu w Islamabadzie nazwał oskarżenie niewłaściwym. Tłumaczył również, że rakiety testowane przez Pakistan zostały wyprodukowane w kraju. A wystrzeliwane z lądu pociski dalekiego zasięgu, które mogłyby dotrzeć do Indii, to zmodyfikowana wersja północnokoreańskiego projektu tej broni.

Przedstawiciele amerykańskiej administracji powiedzieli również "New York Times", że broń, o którą toczy się spór, jest skonstruowana w oparciu o amerykańskie pociski antyokrętowe Harpoon. Stany Zjednoczone sprzedały je Pakistanowi za rządów prezydenta Ronalda Reagana jako broń defensywną.

Amerykańskie zarzuty wobec Pakistanu zostały sformułowane na podstawie informacji wywiadu. Jego uwagę zwrócił kwietniowy, podejrzany test broni rakietowej, o którym nie poinformowały władze Pakistanu. Według służb wywiadowczych, test świadczy o tym, że Islamabad pozyskał nową broń o charakterze ofensywnym. Gdyby broń ta była rzeczywiście unowocześnioną wersją pocisku Harpoon, oznaczałoby to, że Pakistan pogwałcił amerykańską ustawę regulującą eksport broni.