Ogólnokrajowa przedwyborcza konwencja amerykańskiej Partii Republikańskiej została przesunięta o jeden dzień z powodu sztormu tropikalnego Isaac - poinformował przewodniczący Krajowego Komitetu ugrupowania, Reince Priebus. Obrady w Tampie rozpoczną się więc nie już jutro, a dopiero we wtorek.
Priebus zapowiedział, że konwencja rozpocznie się w poniedziałek, ale zaraz po inauguracji zostanie przerwana. Obrady rozpoczną się dopiero we wtorek po południu. Decyzja w tej sprawie została podjęta jednogłośnie przez kierownictwo partii.
Priebus zapewnił, że zjazd nie zostanie odwołany. Wiemy, że oficjalnie zatwierdzimy kandydatury Mitta Romneya i Paula Ryana - podkreślił.
Czterodniowa konwencja ma m.in. dać Mittowi Romney'owi oficjalną nominację na reprezentanta republikanów w listopadowych wyborach prezydenckich, a także zatwierdzić kandydaturę ubiegającego się o urząd wiceprezydenta konserwatysty Paula Ryana.
Do Tampy wybiera się blisko 2300 delegatów GOP i drugie tyle ich zastępców. Oprócz polityków akredytowało się około 15 tys. dziennikarzy z kraju i zagranicy. Władze miasta poinformowały, że spodziewają się nawet 50 tys. gości.
Sztorm Isaac, który spowodował przesunięcie obrad, obecnie znajduje się nad Kubą. Przechodząc nad Haiti wywołał powodzie i zabił czterech ludzi. Jego wiatry osiągają prędkość 95 km/h.
Meteorologowie przewidują, że w ciągu 24-36 godzin Isaac może przekształcić się w huragan 2. kategorii.