30-letni ukraiński zawodnik kickboxingu zginął podczas działań wojennych na Ukrainie. Maksym Kagal walczył w pułku "Azow" i bronił Mariupola - poinformował jego trener Oleg Skirta.
"Wojna bierze najlepszych. To był uczciwy i przyzwoity człowiek. Śpij spokojnie bracie. Spoczywaj w pokoju. Pomścimy twoją śmierć" - napisał na Twitterze.