Turecki parlament zatwierdził datę wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Maja się one odbyć 22 lipca i doprowadzić do przełamania kryzysu wokół roli islamu w polityce.
Zdominowany przez posłów proislamskiej rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju parlament zatwierdził tę datę mimo obiekcji świeckiej opozycji, która argumentowała, że w lipcu wielu Turków będzie na wakacjach i nie weźmie udziału w głosowaniu.
Kryzys polityczny w Turcji trwa od ubiegłego tygodnia, gdy kandydat Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) Abdullah Gul nie uzyskał wymaganego poparcia w wyborach prezydenckich w parlamencie. We wtorek Trybunał Konstytucyjny anulował pierwszą turę wyborów, argumentując, że w czasie głosowania w parlamencie zabrakło kworum, czyli dwóch trzecich liczby deputowanych.
Mimo to AKP chce kontynuowania głosowań w parlamencie. Pierwsza tura ma się odbyć w najbliższą niedzielę. Jednak zdaniem obserwatorów, bliski współpracownik Erdogana, wicepremier i minister spraw zagranicznych Abdullah Gul, ma w nich niewielkie szanse na zwycięstwo.