​Belgia podejmuje starania o wpisanie frytek na listę niematerialnego dziedzictwa kulturalnego UNESCO - informuje korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.

​Belgia podejmuje starania o wpisanie frytek na listę niematerialnego dziedzictwa kulturalnego UNESCO - informuje korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.
Belgia chce wpisania frytek na listę dziedzictwa UNESCO /Łukasz Łaskawiec /RMF FM

W Belgii jest 5 tysięcy budek z frytkami. Frytki mają w Belgii długą tradycję. Rocznie produkowanych jest tutaj 4,5 miliona ton tego przysmaku.

Uważa się, że to właśnie tutaj zostały wynalezione i mają swoją specjalną recepturę, którą dziennikarce RMF FM ujawnił jeden z belgijskich smakoszy. Jak powiedział, frytki trzeba zanurzyć dwukrotnie w gorącym oleju, dzięki czemu zyskują one swoją chrupkość i smak.

Ponadto, spożywanie frytek  stanowi żywe dziedzictwo w rozmaitych społecznościach na terenie całego kraju.

Belgijskie piwo zostało już w zeszłym roku wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. 

(ph)