W Moskwie znaleziono ciało zastępczyni redaktora naczelnego wielkonakładowej prokremlowskiej gazety "Komsomolskaja Prawda" Anny Cariewej - poinformował rosyjski portal Fontanka. Zagraniczne media zauważają, że 35-latka zmarła nieco ponad rok po nagłej śmierci jej szefa.
Zgon kobiety potwierdził mediom jej mąż. Mężczyzna stwierdził, że 35-latka nie cierpiała na żadne choroby przewlekłe, a przyczyny jej śmierci ustalają śledczy. Według niego śmierć nie była wynikiem zastosowania wobec Cariewej przemocy.
"New York Post" podaje, że 35-latka została znaleziona martwa w swoim moskiewskim mieszkaniu przez rodziców. "Komsomolskaja Prawda" twierdzi, że kilka dni przed śmiercią Cariewa miała wysoką gorączkę i "infekcję płuc".
"Trzy dni temu Anna dostała gorączki. Ostatnie zdanie, jakie usłyszała od niej koleżanka z pracy, brzmiało: 'Wzięłam leki, idę spać'" - poinformował rosyjski tabloid. Także rodzice kobiety mieli przekazać, że w niedzielę skarżyła się ona na wysoką gorączkę.
"NYP" zauważa, że Cariewa zmarła nieco ponad rok po nagłej śmierci - we wrześniu 2022 r. - redaktora naczelnego "KP" Władimira Sungorkina. Rosyjskie media informowały wówczas, że Sungorkin zmarł podczas podróży służbowej. Według doniesień "miał udar mózgu".
"Komsomolskaja Prawda" to największy rosyjski tabloid. To także ulubiona gazeta Władimira Putina.