"To początek drogi zmian, które muszą nastąpić w Unii Europejskiej. Dla Polski najważniejsze jest potwierdzenie jedności i woli państw UE, byśmy razem budowali naszą przyszłość" - powiedziała premier Beata Szydło po podpisaniu Deklaracji Rzymskiej.
To początek drogi zmian, które muszą nastąpić w Unii Europejskiej. Dla Polski najważniejsze jest, że jest potwierdzona jedność Unii Europejskiej, że jest potwierdzona wola wśród wszystkich państw członkowskich, do tego, abyśmy razem, wspólnie budowali naszą przyszłość - powiedziała szefowa rządu w sobotę dziennikarzom.
Premier oceniła, że teraz jest czas, aby przygotować dobre projekty, które "będą kolejnym krokiem, abyśmy mogli mówić o rozwijającej się, jednej i szczęśliwej Europie".
W sobotę przywódcy 27 państw UE przyjęli Deklarację Rzymską. Ceremonia na rzymskim Kapitolu upamiętniła 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich, które dały początek integracji europejskiej.
Ceremonia na rzymskim Kapitolu upamiętniła 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich, które dały początek integracji europejskiej.
Wspólny dokument, podpisany przez premier Szydło, wyznacza kierunki rozwoju Unii i podkreśla dotychczasowe osiągnięcia integracji. Pod dokumentem, oprócz szefów państw i rządów, podpisali się także szef Rady Europejskiej Donald Tusk, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker i lider Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.
Będziemy działać wspólnie, w zależności od potrzeb w różnym tempie i z różnym nasileniem, podążając jednocześnie w tym samym kierunku - głosi Deklaracja Rzymska. Jak podkreślono, Unia jest niepodzielona i niepodzielna.
Szefowie państw i rządów zobowiązali się w deklaracji do podjęcia pracy na rzecz czterech celów: zwiększania bezpieczeństwa w oparciu o ochronę granic zewnętrznych i walkę z terroryzmem, zapewniania rozwoju gospodarczego, podejmowania działań prospołecznych takich jak walka z bezrobociem i wykluczeniem, wzmacniania Unii na arenie międzynarodowej.
Według unijnych liderów Unia jest najlepszym narzędziem służącym realizacji tych celów. Zobowiązujemy się wsłuchiwać w obawy wyrażane przez naszych obywateli i reagować na nie; będziemy także współpracować z naszymi parlamentami narodowymi - zapowiedzieli.
(mal)