Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz zażądał, by unijny szczyt potępił ksenofobiczny portal Geerta Wildersa - informuje korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginion. Zaznaczył, że odpowiedni zapis powinien znaleźć się we wnioskach końcowych spotkania przywódców Wspólnoty.
W swoim przemówieniu do unijnych liderów Martin Schulz bardzo ostro skrytykował portal. Wprost powiedział, że partia rządząca otworzyła stronę internetową, która dyskryminuje pracowników z Europy Środkowej i Wschodniej. Pewna partia, na której wsparcie musi liczyć holenderski rząd, uruchomiła portal z myślą o otwartej dyskryminacji pracowników z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Nie do zaakceptowania jest istnienie w Europie obywateli drugiej kategorii. Unia Europejska jest wspólnotą wartości. Swoboda poruszania się i tolerancja to podstawowe działa zjednoczenia - mówił szef europaralementu.
Uważam, że Rada Europejska musi się przeciwstawić tym uwłaczającym zachowaniem i uogólniającym osądom - podkreślał Schulz.
W rozmowie z naszą dziennikarką potwierdził, że chce, aby w końcowym dokumencie szczytu UE znalazł się w tej sprawie zapis. Tak, bardzo zasadniczo podniosłem tę sprawę. Uważam, że szefowie rządów, czyli Rada Europejska nie może ignorować istnienia tego portalu.
Bardzo blado brzmią w obliczu tej zdecydowanej krytyki słowa polskiego premiera. Donald Tusk pytany przez dziennikarzy o holenderski portal, powiedział: Holandia demonstruje coraz bardziej nieeuropejską twarz. (...) Nie ma problemu Polaków w Holandii, to Holandia ma problem, bo jako jedyny kraj w UE zachowuje się kontrowersyjnie w sprawie imigrantów i strefy Schengen - zaznaczył szef polskiego rządu.
Wcześniej premier Holandii Mark Rutte zdystansował się wprawdzie od antyimigracyjnego portalu, ale go nie potępił. To nie jest portal rządowy, nie będę komentować - powiedział.
Także holenderski minister do spraw imigracji, który gościł w Warszawie, rozwiał wszelkie wątpliwości - rząd w Hadze nie potępi portalu nienawiści; nie będzie też przeprosin z jego strony. Gerd Leers podkreślił jedynie, że rząd nie popiera tego typu inicjatyw.
Sprawa polityki Holandii będzie omawiana na unijnym szczycie w Brukseli. Chodzi nie tylko o portal, ale i o sprzeciw wobec rozszerzenia strefy Schengen.
Ksenofobiczny portal Partii Wolności działa od początku lutego. Można za jego pośrednictwem składać skargi na imigrantów z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym na Polaków. Inicjatywa ugrupowania Geerta Wildersa wywołała oburzenie wśród Polonii i odbiła się szerokim echem w Unii Europejskiej.
W RMF24.pl trwa nasza akcja - odpowiedź na holenderski portal nienawiści. Na RMF24.pl umieściliśmy żartobliwy plakat protestacyjny z hasłem "Tulipan to lipa". Możecie go ściągać, umieszczać na serwisach społecznościowych. Możecie też wysłać go na przykład do ambasady Holandii lub do szefa Partii Wolności Geerta Wildersa.
W ten sposób możemy uświadomić Holendrom, że ich dobrobyt to także zasługa pracy Polaków oraz tego, że kupujemy holenderskie towary w polskich sklepach. Rezygnacja z tego może Holendrów drogo kosztować. Na ksenofobię - odpowiadamy humorem. I zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni. Jednocześnie podkreślmy, że nasz plakat jest symbolicznym ostrzeżeniem pod adresem działaczy antypolskiej partii w Holandii. Zachęcamy wszystkich, by dalej kupowali tulipany - szczególnie te, które są hodowane w naszym kraju. Polskie tulipany są najpiękniejsze.
Tu możecie ściągnąć plakat "Tulipan To Lipa"
Adres ambasady Holandii w Warszawie: war@minbuza.nl.
Adres założyciela portalu nienawiści Geerta Wildersa: g.wilders@tweedekamer.nl.