Pomalowane na różowo samochody z doczepionymi świńskimi ryjkami, uszami i ogonami. Tak działacze ekologicznej organizacji Greenpeace protestowali podczas otwarcia targów samochodowych we Frankfurcie nad Menem.
Wszystkie przemalowane samochody nazwane mianem "klimatycznych wieprzy" były autami niemieckich marek - to ich producenci mają największe kłopoty z dostosowaniem się do nowych norm UE.
Szefowie państw Unii Europejskiej ustalili wiosną, że od 2012 roku wszystkie nowe modele samochodów nie mogą wytwarzać więcej niż 120 gramów dwutlenku węgla na kilometr.
Przyjęcie takiej normy dla wszystkich klas samochodów byłoby niekorzystne dla niemieckich producentów. Niemcy chcieliby, by przepisy dotyczące maksymalnej emisji dwutlenku węgla były dostosowane do poszczególnych rodzajów pojazdów.