"Kula trafiła w mojego iPhone'a, to uratowało mi życie" - usłyszał taksówkarz z Las Vegas od jednej z uczestniczek festiwalu muzyki country, gdzie doszło w niedzielę do krwawej strzelaniny. Zginęło prawie 60 osób, a ponad 500 zostało rannych.
Gdy zaczęła się strzelanina, kobieta zaczęła uciekać, trzymając telefon w ręce. Kula trafiła w jej iPhone'a. To zatrzymało pocisk - opowiadała uczestniczka tragicznego zdarzenia.
Kobieta podzieliła się historią z taksówkarzem, który zabrał ją z miejsca strzelaniny. Sfotografował zniszczony telefon. Zdjęcie obiegło media społecznościowe.