Dwie osoby zginęły w niedzielę w strzelaninie w pobliżu hotelu na greckiej wyspie Korfu - poinformowała grecka policja. Według mediów i świadka będącego na miejscu zdarzenia sprawca popełnił samobójstwo.
"Zostaliśmy zaalarmowani o strzałach o godz. 11.30 (godz. 10.30 w Polsce) w pobliżu hotelu" w miejscowości wypoczynkowej Dassia - powiedział przedstawiciel policji w Atenach. Według pierwszych informacji, które posiadamy, dwie osoby zostały śmiertelnie ranne. Musi to jeszcze potwierdzić lekarz medycyny sądowej - dodał.
Cytowany przez AFP świadek powiedział, że widział mężczyznę, który strzelał do dwóch osób, zanim sam się zabił. Dwie ofiary zginęły, a strzelec sam się zabił - oświadczył w rozmowie telefonicznej świadek, zastrzegając sobie anonimowość.
Tymczasem państwowa grecka agencja prasowa ANA podała, że 60-letni Grek zabił dwóch sąsiadów, mężczyznę i kobietę, w prywatnej sprzeczce. Jedną z ofiar był Grek, który mieszkał we Francji - podało źródło policyjne. Nie ucierpieli goście hotelu na popularnej wśród turystów wyspie.