Na terenie meczetu Al-Aksa w Jerozolimie doszło dziś rano do starć izraelskiej policji z Palestyńczykami. Liczba rannych wzrosła co najmniej do 152.
O liczbie rannych informuje agencja Associated Press za przedstawicielami lokalnej służby zdrowia.
Czterdziestu rannych trafiło do szpitala, dwie osoby są w ciężkim stanie. Ucierpieli także trzej izraelscy policjanci - przekazała włoska agencja Ansa.
Izraelska policja zatrzymała ponad 80 Palestyńczyków - powiedział Omar Al-Kiswani, zarządca meczetu Al-Aksa, w wypowiedzi dla palestyńskiej telewizji państwowej.
Społeczność muzułmańska, która zarządza meczetem, przekazała, że policja wtargnęła do świątyni przed świtem, w czasie gdy tysiące wiernych zebrały się na poranną modlitwę. Jeden z muzułmańskich strażników miał zostać zraniony w oko gumowym pociskiem.
Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych przekazało, że widziano dziesiątki zamaskowanych mężczyzn, niosących flagi Palestyny i Hamasu, którzy maszerowali do meczetu Al-Aksa, zbierając po drodze kamienie. Policja miała na celu rozproszenie tłumu i usunięcie kamieni, "aby zapobiec dalszej przemocy" - podało ministerstwo na Twitterze.