Europejski Trybunał Praw Człowieka przyjął skargę Julii Tymoszenko. Była premier Ukrainy twierdzi, że podczas śledztwa i procesu sądowego w jej sprawie złamana została Europejska Konwencja Praw Człowieka. Wiadomość o przyjęciu skargi podała agencja Interfax-Ukraina, która powołuje się na "dobrze poinformowane" źródła ukraińskie.
Według rozmówców agencji, Trybunał uznał skargę Tymoszenko i zgodził się z jej wnioskiem o rozpatrzenie skargi w trybie przyspieszonym. Zobowiązał też władze Ukrainy, by przedstawiły swój punkt widzenia w tej sprawie do 22 marca przyszłego roku.
W październiku Tymoszenko została skazana na siedem lat więzienia za nadużycia, których miała się dopuścić przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją w 2009 roku. Była szefowa rządu w Kijowie od początku twierdziła jednak, że proces ma charakter polityczny.
Wyrok dla Tymoszenko skrytykowała między innymi Unia Europejska. Zdaniem Brukseli, przypadek byłej premier pokazuje, że obecne władze ukraińskie mają wybiórczy stosunek do prawa. Unia chce, by Tymoszenko - najważniejsza konkurentka prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich - mogła powrócić do życia politycznego.