Przez trzy godziny w Moskwie rosyjscy prokuratorzy w towarzystwie oficerów Scotland Yardu przesłuchiwali Andrieja Ługowoja. Rosjanin jest bowiem kluczowym świadkiem w sprawie zabójstwa byłego szpiega FSB Aleksandra Litwinienki.
Niestety nie wiele wiadomo na temat samego przesłuchania. Rozmowa odbyła się w nieznanym bliżej miejscu w zamkniętym szpitalu, w którym leczy się także Dmitrij Kowtun.
Ługowoj powiedział rosyjskim agencjom informacyjnym, że przesłuchiwano go w charakterze świadka, a nie podejrzanego. Zapewnił, ze sam poprosił o spotkanie z Brytyjczykami, gdyż chce do końca wyjaśnić swój udział w aferze.
Jak twierdzą anonimowe źródła, Kowtun i Ługowoj podczas feralnego spotkania z Litwinienko w barze hotelu Millenium otrzymali również sporą dawkę polonu i lekarze obserwują u nich objawy choroby popromiennej.