Rządząca centroprawicowa Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) wygrała wybory parlamentarne w Holandii - wskazują exit polls, których wyniki cytuje agencja Reutera. Według tych sondaży, ugrupowanie premiera Marka Ruttego zdobyło 31 miejsc w 150-osobowej niższej izbie parlamentu, zaś 19 mandatów przypadnie antyunijnej i antyislamskiej Partii na rzecz Wolności (PVV) Geerta Wildersa. Po 19 deputowanych wprowadzą jednak do izby niższej jeszcze dwie inne partie. W sumie w Tweede Kamer zasiądą reprezentanci dwunastu ugrupowań.
31 mandatów oznacza, że stan posiadania centroprawicowej VVD premiera Ruttego się zmniejszy: w obecnej kadencji partia miała w Tweede Kamer 40 przedstawicieli.
Po 19 mandatów uzyskały ugrupowanie Wildersa, Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA) i centrowi Demokraci 66 (D66). Każda z tych partii wprowadzi więc do parlamentu więcej ludzi niż pięć lat temu: Wilders będzie miał o 7 przedstawicieli więcej, Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny - o sześciu, a Demokraci 66 - również o siedmiu.
Aż 16 zamiast dotychczasowych 4 mandatów wywalczyła Zielona Lewica (GL), natomiast Partia Socjalistyczna (SP) będzie mieć w izbie niższej 14 przedstawicieli, czyli o jednego mniej niż dotąd.
Znaczącej porażki doznała współrządząca obecnie z VVD Partia Pracy (PvdA): straciła aż 26 z 35 dotychczasowych mandatów.
Protestancka Unia Chrześcijańska (CU) zwiększyła stan posiadania z pięciu do 6 mandatów, a proekologiczna Partii na Rzecz Zwierząt (PvdD) - z dwóch do pięciu.
3 mandaty będzie mieć nadal konserwatywna Polityczna Partia Protestantów (SGP) - tyle samo uzyskało debiutujące w wyborach proimigracyjne ugrupowanie Denk (Pomyśl). Listę partii reprezentowanych w Tweede Kamer zamyka zaś z dwoma mandatami utworzone dwa lata temu antysystemowe Forum na Rzecz Demokracji.
Takie rozstrzygnięcia wskazują exit polls, czyli sondaże przeprowadzane przy wyjściu z lokali wyborczych.
Wysoka była frekwencja: wyniosła 82 procent.
Jeśli wyniki exit polls się potwierdzą, do utworzenia koalicji potrzeba będzie co najmniej czterech partii. Nieformalne rozmowy w tej sprawie mogą rozpocząć się tuż po ogłoszeniu wstępnych rezultatów, ale formalny proces tworzenia nowego rządu będzie mógł wystartować dopiero po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów 21 marca.
Holendrzy - w 17-milionowym kraju do udziału w głosowaniu uprawnionych było około 13 mln ludzi - wybierali 150 deputowanych niższej izby parlamentu spośród 1114 kandydatów z 28 partii politycznych.
(e)