Badania opinii publicznej wykazują, że Donald Trump obejmie urząd jako najbardziej niepopularny spośród ostatnich siedmiu prezydentów USA. Pozytywną ocenę wystawiło mu tylko 40 proc. Amerykanów.

Badania opinii publicznej wykazują, że Donald Trump obejmie urząd jako najbardziej niepopularny spośród ostatnich siedmiu prezydentów USA. Pozytywną ocenę wystawiło mu tylko 40 proc. Amerykanów.
Donald Trump /ANTHONY BEHAR / SIPA USA POOL /PAP/EPA

Z opublikowanego we wtorek sondażu ABC News/Washington Post wynika, że notowania Trumpa są niemal o połowę niższe od notowań Baracka Obamy, kiedy rozpoczynał on prezydenturę (79 proc.). Opuszczając urząd Obama cieszy się uznaniem 61 proc. społeczeństwa.

Jak podkreślają autorzy badania, tylko od 9 do 20 proc. ankietowanych wyrażało się niepochlebnie o Jimmy Carterze, Ronaldzie Reaganie, George H.W. Bushu, Billu Clintonie lub Obamie, kiedy rozpoczynali prezydenturę. W przypadku George'a W. Busha było ich 36 proc., a w przypadku Trumpa 54 proc.

Spośród pytanych o to, jak amerykańscy przywódcy radzą sobie w okresie przygotowań do przejęcia władzy, 40 proc. zadowolonych było z Trumpa (Bush senior 82 proc., Clinton 81 proc., Obama 80 proc., Bush junior 72 proc.). Większość kandydatów Trumpa do jego gabinetu zaaprobowało 40 proc. respondentów. Czterej poprzednicy obecnego prezydenta elekta mieli w tym zakresie oceny wyższe o 19 - 26 punktów procentowych.

35 proc. ankietowanych aprobuje stosunek Trumpa do kwestii cyberataków, o które amerykańskie agencje wywiadowcze oskarżają Rosję, a 54 proc. uważa, że Trump nie ma racji. Niemal 2/3 Amerykanów sądzi, że za tymi atakami stała Rosja, a 70 proc. uważa, że Moskwa chciała pomóc Trumpowi wygrać wybory. 43 proc. ankietowanych ocenia go jako "zbyt przyjaznego" wobec Rosji. Niemal tyle samo nie zgłasza zastrzeżeń.

61 proc. respondentów nie wierzy, że nowy prezydent będzie podejmował właściwe decyzje dla przyszłości kraju. Według 52 proc. nie ma on kwalifikacji do objęcia najwyższego urzędu. Jest to jednak mniej niż w czerwcu minionego roku, kiedy odsetek sceptyków sięgał 64 proc.

Niezależnie od tych niskich notowań sześciu na 10 Amerykanów oczekuje, że Trump jako prezydent doskonale poradzi sobie z gospodarką oraz tworzeniem nowych miejsc pracy. Zdaniem 56 proc. dobrze będzie realizował zadanie walki z terroryzmem.

Ok. połowy społeczeństwa z optymizmem patrzy na zapowiadaną pomoc nowego prezydenta dla klasy średniej oraz jego wybór kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego.

Największym poparciem cieszą się zapowiadane przez Trumpa plany deportacji nielegalnych imigrantów, którzy popełnili przestępstwa. Popiera ten zamiar 72 proc. ankietowanych. Za renegocjacją porozumienia handlowego NAFTA opowiada się 57 proc., a za karami dla firm, które przenoszą miejsca pracy za granicę - 53 proc.

Poparcie dla Trumpa spada poniżej 50 proc. w odniesieniu do planów zlikwidowania Obamacare. 47 proc. Amerykanów jest temu przeciwnych, a 46 proc. ma odmienną opinię (dwie trzecie z tych ostatnich chce jednoczesnego wprowadzenia nowej reformy opieki zdrowotnej).

Z projektem budowy muru na granicy z Meksykiem, a także rezygnacją z porozumienia nuklearnego z Iranem sympatyzuje tylko 37 proc. Zapowiedź zakazu wjazdu do kraju większości muzułmanów niemających obywatelstwa USA znalazła uznanie 32 proc., a zapowiedź wycofania się z paryskiego traktatu klimatycznego - 31 proc.

Tylko 37 proc. spodziewa się, że z pracy nowego prezydenta zadowolone będą kobiety (61 proc. ma przeciwną opinię). 40 proc. liczy na jego dobrą politykę w kwestiach rasowych, wobec 57 proc. niemających takich nadziei.

Aż 66 proc. społeczeństwa wrogo odnosi się do planów ulg podatkowych dla finansowanych z prywatnych źródeł projektów budowy dróg, mostów itp., w przypadku których pobierano by później opłaty za przejazd.

75 proc. respondentów wspiera obniżkę podatków dla ludzi o średnich i niskich dochodach, tylko 48 proc. przystaje na redukcję podatku od działalności gospodarczej, a 36 procent na redukcję podatków w przypadku osób o wysokich dochodach.

Autorzy sondażu ABC News/ Washington Post zwracają uwagę na duże rozbieżności w ocenie prezydentury Trumpa zależnie od przynależności partyjnej. Najbardziej widoczne jest to w odniesieniu do budowy muru z Meksykiem. 72 proc. Republikanów wspiera projekt, a 87 proc. Demokratów jest przeciw. Podobnie za uchyleniem Obamacare opowiada się ośmiu na 10 Republikanów, a trzy czwarte Demokratów się z tym nie zgadza.

(az)