„Mój syn złamał prawo Stanów Zjednoczonych w tym sensie, że rozpowszechnił informacje uznane za tajne. W obecnej sytuacji nie uznaję tego za zdradę" – oświadczył w wywiadzie dla telewizji NBC ojciec Edwarda Snowdena, Lonnie Snowden. Wyjaśnił, że jego syn jest gotowy na to, by wrócić do Stanów Zjednoczonych jeśli rząd obieca pozostawić go na wolności przed rozprawą sądową i nie narzuci mu milczenia.
Jeśli ktoś chce nazywać mojego syna zdrajcą, to zgoda, w istocie rzeczy zdradził on rząd, ale nie sądzę, aby zdradził naród Stanów Zjednoczonych - stwierdził Lonnie Snowden w programie "Today" telewizji NBC. Przyznał, że od kwietnia nie rozmawiał ze swoim synem i obawia się, że współpracownicy portali WikiLeaks będą próbowali nim manipulować. Nie chcę narażać go na niebezpieczeństwo, ale niepokoją mnie osoby, które go otaczają - mówił. Poinformował też, że za pośrednictwem adwokata przekazał ministrowi sprawiedliwości USA Ericowi Holderowi warunki, po spełnieniu których jego syn gotowy jest wrócić do swojej ojczyzny.
Edward Snowden, który ujawnił informacje na temat programu PRISM wykorzystywanego do masowej inwigilacji Amerykanów, przebywa w strefie tranzytowej moskiewskiego lotniska Szeremietiewo. Stany Zjednoczone anulowały jego paszport, ale według szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa to nie oznacza, że mężczyzna nie może wyjechać. Przypuszcza się, że odleci z Moskwy na Kubę, a potem do Wenezueli. Jego wniosek o azyl polityczny rozpatruje Ekwador.
Zastępca doradcy prezydenta Baracka Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes informował, że USA cały czas rozmawiają z władzami Rosji na temat wydania im Snowdena.