Wybuchł skandal we francuskim szkolnictwie. Zawieszono w trybie natychmiastowym kilkunastu nauczycieli-muzułmanów. Jak się okazało – byli oni powiązani z islamskimi organizacjami terrorystycznymi.
Niepokojące informacje przekazały ministerstwu oświaty służby specjalne. Okazało się, że kilkunastu nauczycieli-muzułmanów ze szkół podstawowych i liceów w różnych regionach kraju znajdowało się na liście osób zagrażających bezpieczeństwu państwa. MSW nie wyklucza, że mogli oni planować dokonanie zamachów w szkołach, w których pracowali.
Francuskie media oskarżają rząd o karygodny brak kontroli zatrudnianych pedagogów. Minister oświaty Najat Vallaud-Belkacem, która pochodzi z Maroka i ma podwójne obywatelstwo zapewnia, że to nie jej wina. Podkreśla, że kontrole musi przeprowadzać MSW.
(mn)