Francuskie media ujawniły skandal w Centrum Dawstwa Narządów Uniwersytetu Paryskiego V. Ludzkie szczątki miały być tam przechowywane w skandalicznych warunkach. W śledztwie został przesłuchany były rektor uczelni Frederic Dardel.
W listopadzie 2019 roku media ujawniły nieprawidłowości, do których miało dojść w Centrum Dawstwa Narządów. Ludzkie organy trzymano w zrujnowanych pomieszczeniach, część z nich zgniła i została pogryziona przez myszy.
Magazyn "L'Express" pisał nawet o podejrzeniu handlu ludzkimi szczątkami "setek osób, które ofiarowały swoje ciała nauce".
Te informacje skłoniły władze do zamknięcia "świątyni francuskiej anatomii", jak określano Centrum, istniejące od 1953 roku.
Pod uniwersytetem odbywały się demonstracje rodzin zmarłych dawców narządów.
Teraz AFP informuje, że były rektor uczelni Frederic Dardel został przesłuchany w ostatnich dniach i wypuszczony na wolność.
Był on rektorem Uniwersytetu Paryskiego V (Universite Paris V-Descarte), do którego należało Centrum Dawstwa Narządów (Centre du Don des Corps - CDC). Doradzał również ministrowi ds. badań Frederique’owi Vidalowi, a obecnie jest doradcą szefa Narodowego Centrum Badań i Rozwoju). Jest również cenionym naukowcem, autorem licznych publikacji m.in. z dziedziny biologii molekularnej.
W opublikowanych w czerwcu wnioskach inspektorzy stwierdzili, że uniwersytet był odpowiedzialny za "poważne błędy etyczne" w zarządzaniu CDC, które trwały latami.