Rakieta, która została błędnie wystrzelona w sobotę ze Strefy Gazy przez palestyńskich bojowników, zabiła cywilów w północnej części Strefy Gazy - poinformała agencja Associated Press powołując się na komunikat izraelskiej armii.
Palestyński ratownik medyczny, który rozmawiał z agencją Associated Press pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że na skutek eksplozji w mieście Jabalia zginęło co najmniej sześć osób, w tym troje dzieci.
Rzecznik Sił Obronnych Izraela gen. bryg. Ran Kohav oświadczył: "nie przeprowadziliśmy w tym czasie ataków" i dodał:"na naszym radarze widzimy start i uderzenie i widzimy, że to oni (Palestyńczycy - PAP) zawiedli i trafili w siebie". Kolejny funkcjonariusz dodał: Mamy filmy, które dowodzą ponad wszelką wątpliwość, że to nie jest izraelski atak. Zostało jednoznacznie udowodnione, że był to nieudany start rakiety Islamskiego Dżihadu.
Izraelska telewizja Kanał 12 wyemitowała wideo udostępnione w mediach społecznościowych, które miało przedstawiać nieudany start rakiety. Autentyczność wideo nie mogła być niezależnie potwierdzona.
Hamas, islamskie ugrupowanie kontrolujące palestyńską enklawę, obwinił o atak Izrael.
W sobotę izraelskie siły zbrojne poinformowały, że od piątku organizacja Palestyński Islamski Dżihad wystrzeliła ze Strefy Gazy w kierunku Izraela 200 rakiet w odwecie za zabicie jednego z jej przywódców.