Sąd Najwyższy USA zawiesił w poniedziałek prawo homoseksualistów do zawierania małżeństw w konserwatywnym stanie Utah, przyznane w grudniu wyrokiem sądu federalnego. Zakaz nowych małżeństw gejów ma trwać przynajmniej do czasu, gdy wypowie się sąd apelacyjny.
W krótkim orzeczeniu, uznawana za liberalną sędzia Sonia Sotomayor, zgodziła się z wnioskiem prokuratora generalnego Utah i zawiesiła grudniowy wyrok sądu federalnego do czasu aż wypowie się odpowiedni sąd apelacyjny.
20 grudnia okręgowy sędzia federalny Robert Shelby zniósł zakaz zawierania małżeństw między osobami tej samej płci w niezwykle konserwatywnym stanie Utah, gdzie prawie dwie trzecie mieszkańców należy do Kościoła mormonów, ostro sprzeciwiającego się małżeństwom gejów. W referendum w 2004 roku mieszkańcy Utah zmienili stanową konstytucję, by zakazać małżeństw osób tej samej płci.
Sędzia Shelby swą decyzję uzasadniał tym, że zakaz małżeństw homoseksualnych narusza prawa gejów i lesbijek, gwarantowane 14. poprawką do konstytucji, która zapewnia ochronę wszystkim obywatelom. Poza tym sędzia podkreślił, że stan Utah nie przedstawił wystarczających dowodów, by pokazać, że małżeństwa osób tej samej płci w jakikolwiek negatywny sposób odbiją się na tradycyjnych małżeństwach heteroseksualnych. Wyrok był o tyle ważny, że może zachęcić do pójścia śladem Utah inne stany.
Od grudniowego wyroku w Utah w związki małżeńskie wstąpiło w tym stanie ponad 900 par gejów lub lesbijek. Decyzja Sądu Najwyższego nie zakwestionowała w żaden sposób ich legalności.
Nieznana jest jeszcze data posiedzenia sądu apelacyjnego, ale najprawdopodobniej wyroku należy spodziewać się dość szybko, gdyż sąd wyznaczył władzom stanu Utah krótki, do 27 stycznia, termin na dostarczenie pisemnej argumentacji. Drugą stronę w sporze stanowić będą trzy pary homoseksualne, które zakwestionowały zakaz małżeństw gejowskich w sądzie federalnym.
Jak dotąd 17 stanów oraz stołeczny Dystrykt Kolumbii zalegalizowały małżeństwa osób tej samej płci.
(jad)