Rada Federacji przyjęła ustawę o zawieszeniu z dniem 12 grudnia przez Rosję udziału w Traktacie o Ograniczeniu Sił Konwencjonalnych w Europie. Wcześniej ustawa została przyjęta przez Dumę Państwową. By ostatecznie weszła w życie, musi jeszcze uzyskać aprobatę prezydenta Władimira Putina.
W obu izbach rosyjskiego parlamentu ustawa została przyjęta jednogłośnie.
Zawieszenie CFE to zarówno z punktu widzenia strategii politycznej, jak i wojskowej „prawidłowy, logiczny krok” – stwierdził generał Jurij Bałujewskij, szef sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji.
Prezydent Władimir Putin podpisał w połowie lipca dekret w sprawie zawieszenia uczestnictwa Rosji w CFE. Rosja zapowiedziała wówczas, że wróci do CFE, jeśli zachodni partnerzy wypełnią swoje zobowiązania i zostaną stworzone warunki do efektywnej pracy.
Traktat, ograniczający liczbę samolotów bojowych, czołgów i innej konwencjonalnej broni ciężkiej w Europie, został podpisany w 1990 r. i zmodyfikowany w 1999 r., by uwzględnić zmiany, jakie zaszły po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1991 r.
Rosja ratyfikowała zmodyfikowaną wersję, natomiast USA i inne państwa NATO wstrzymały się z tym, żądając, by najpierw Moskwa wycofała wojska z byłych republik radzieckich - Mołdawii i Gruzji. Strona rosyjska twierdzi, że żądanie to nie ma związku z CFE.
Moskwa, tłumacząc swój krok, wśród zarzutów wymienia rozszerzenie NATO do granic Rosji, instalację baz amerykańskich w Bułgarii i Rumunii, a także brak ratyfikacji zmodyfikowanego CFE z 1999 r.