"Rosja opracuje militarną odpowiedź na planowane rozmieszczenie w Niemczech amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu" – oświadczył w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Riabkow, cytowany przez media państwowe. Według niego decyzja o rozmieszczeniu rakiet w Niemczech ma na celu zaszkodzenie bezpieczeństwu Rosji.

"NATO nie będzie prześcignięte przez nikogo, jeśli chodzi o naszą gotowość" - poinformował w środę Joe Biden.

Biały Dom ogłosił także, że Stany Zjednoczone rozpoczną w 2026 roku rozmieszczanie w Niemczech rakiet dalekiego zasięgu, w tym pocisków hipersonicznych, rakiet SM-6 i Tomahawk

Według Stanów Zjednoczonych ma to pokazać ich zaangażowanie na rzecz NATO i ich wkład w europejskie "zintegrowane odstraszanie".

SM-6 to podstawowy pocisk stosowany m.in. w ramach systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Aegis, zaś Tomahawk to pocisk manewrujący o zasięgu do 2,5 tys. km.

Bez nerwów, bez emocji opracujemy przede wszystkim militarną odpowiedź na nowe zagrożenie - miał powiedzieć Siergiej Riabkow.

Miał dodać, że "Sytuacja po zimnej wojnie zmieniła się diametralnie, a te działania mają na celu przede wszystkim zaszkodzenie bezpieczeństwu naszego kraju, niezależnie od tego, czy w rezultacie wzrosną szanse na jakieś negocjacje w przyszłości, czy też całkowicie spełzną one na niczym. Myślę, że to jest tylko ogniwo w kursie eskalacyjnym, jeden z elementów zastraszania, który dziś jest niemal głównym elementem polityki NATO i USA w kierunku rosyjskim. Charakter naszej reakcji zostanie określony w spokojny, profesjonalny sposób".