Lata 80., Warmia, lądowanie istot pozaziemskich. Premiera serialu "Projekt UFO" w reżyserii i ze scenariuszem Kaspra Bajona zaplanowana została na 16 kwietnia w serwisie Netflix. W rolach głównych, po raz pierwszy razem, Piotr Adamczyk i Mateusz Kościukiewicz. Obaj, jak mówią w wywiadzie dla RMF FM, trochę się bali tej współpracy. "I tu widać jak bardzo się mylimy czasami w ocenie, w obawach przed drugim człowiekiem" - mówi nam Piotr Adamczyk. A wspólny czas na planie obaj aktorzy oceniają jako "fantastyczny".

Ja ostatnio gram tylko u młodszych od siebie reżyserów - żartuje Piotr Adamczyk. "Projekt UFO" to debiut reżyserski Kaspra Bajona.

Uwielbiam takie scenariusze, w których wszystko jest czytelne, jasne, gdzie cały etap uwiarygadniania naszych bohaterów, budowania relacji między nimi został wykonany za nas - dodaje w rozmowie z RMF FM Mateusz Kościukiewicz. Kasper dał nam poczucie, że możemy zaryzykować, zaproponował, że żeby się nie bać - mówi aktor. 

Jak dodaje, bardzo się cieszy, że w końcu po tylu latach mógł zagrać z Piotrem Adamczykiem. To dla mojego pokolenia aktor legenda. Absolutnie. Już na castingu byłem bardzo ciekaw, (...)  jak będzie się z nim grało, jaki to jest aktor, bo wizerunek ma gigantyczny, ogromny - mówi Mateusz Kościukiewicz. 

Co ty gadasz? - pyta ze śmiechem Adamczyk. Po czym aktorzy zaczynają żartować o wzajemnym "spychaniu" się aktorów po aktorskiej drabinie.

Piotr Adamczyk przyznaje w rozmowie z RMF FM, że miał obawy przed spotkaniem z Mateuszem. Jak mówi: Miałem wrażenie, że on stosuje jakąś metodę aktorską, która jest mi obca, że ja z tym moim aktorstwem "po bożemu" nie będę do niego pasował. Wyobrażałem sobie, że ty się zupełnie do tej roli inaczej przygotowujesz. Wczuwasz się, nie odzywasz do ludzi, Jesteś aktorem metody (...) I nagle są te zdjęcia próbne. I wtedy zauważyłem, jak bardzo mylimy się czasami w ocenie, w obawach przed drugim człowiekiem. Bo te "zadziory", które mi się wydawały, że nie będą kompletnie pasować, spowodowały, że jesteśmy leżącymi obok siebie klockami puzzli. I Kasper ułożył z nas bardzo ciekawy obraz.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Kożuchy, buty Relaksy i gra o władzę

Czteroodcinkowy serial "Projekt UFO" to również opowieść o grze o władzę i o dezinformacji. To jest niezwykle aktualna sprawa i myślę, że wtedy było prościej. Za czasów PRL-u jak mówili coś w telewizji, to wiadomo było, że kłamią - mówi w wywiadzie dla RMF FM Piotr Adamczyk. 

Gazeta "Prawda" nie pisała prawdy i było wiadomo, o co chodzi. Teraz jesteśmy trochę zagubieni i musimy sami znaleźć sposób weryfikowania, który jest też niezwykle trudny, bo technologia nas już wyprzedza. Sam zaczynam dbać o ten najbliższy mi świat, na który mam jakiś wpływ - mówi w RMF FM Adamczyk. 

To ciekawe w sumie, że cenzura powodowała, że byliśmy jakoś bardziej skoncentrowani na prawdzie - dodaje w RMF FM Mateusz Kościukiewicz.

Przez to, że tej prawdy było tak mało, to ona tak bardzo rzucała się w oczy. Dzisiaj trochę jesteśmy rozmiękczeni przez przebodźcowanie. I pewnie dlatego tak trudno nam się skupić na tym, co ważne - dodaje aktor, podkreślając, że w serialu bardzo ważne jest to, co się dzieje między ludźmi. To ważna opowieść o relacjach między bohaterami i o lojalności - mówi Kościukiewicz.

Akcja rozgrywa się na początku lat 80. Buty Relaksy, kożuchy, futrzane czapy. To serial i historyczny i kostiumowy. Kostiumy dały nam ogromną swobodę. Scenografia. Zdjęcia. To, w jaki sposób opowiadała kamera. Myśmy mieli tylko i wyłącznie przyjemność bycia w tamtym czasie i nie musieliśmy niczego udawać. To stało się dzięki zebranej ekipie talentów - mówi w RMF FM Piotr Adamczyk.

Ktoś wylądował na Warmii. Co robisz?

W rozmowie z RMF FM aktorzy zostali też poproszeni o wybranie odpowiedzi na ostatnie pytanie. "Dostajecie informacje od zaufanej osoby, że coś tam na Warmii się stało, ktoś lądował...

  • Odpowiedź A: nie wierzę,
  • Odpowiedź B: sprawdzę to".

Bardzo wiele zależy od tego kto mi to mówi - odpowiada Piotr Adamczyk. Ale chciałbym w to wierzyć. Na pewno byśmy mieli ciekawsze tematy niż to, co się teraz wokół nas dzieje - dodaje.

A ja odpowiem jednak w myśl mojego bohatera Zbyszka Sokolika i wybieram nieistniejącą odpowiedź C: Wreszcie! - puentuje Mateusz Kościukiewicz.


Opracowanie: